Przemysław Dębski wrote:
> On 1 Paź, 17:11, glob <r...@g...com> wrote:
> > Przemysław Dębski wrote:
> > > U ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa w wiadomo ci
> > >news:d73c1027-766d-4dc9-9867-f036a2960b50@j4g2000yq
a.googlegroups.com...
> >
> > > > My l e nasze czasy s czasami obna ania, musimy odziera siebie z
> > > > pewnych masek, r l w kt rych tkwimy, aby lepiej widzie konsekwencje
> > > > naszych zachowa , bo co zmieni , nie powtarza si mechanicznie.;)
> >
> > > Ale wy globie nie obdzieracie was jak powy ej sugerujecie, obana acie
> > > ob udnych katoli. Z ca ej waszej tw rczo ci w tym w tku odnios em (by mo e
> > > mylne) wra enie, i ob udni katole kt rych globie obna acie to nie s wy
> > > globie - dla was globie to s oni. Na prawd nie rozumiem, gdzie tu
> > > odzieranie was - o kt rym wy ej piszesz :)
> >
> > > Na post po zb ju zaprosili
> > > P i D
> >
> > Można powiedzieć, że katole nie są ludzmi, bo system kk
> > człowieczeństwo im odebrał i chodzi o to że mechanizm się nimi
> > posługuje, trzeba zdemaskować mechanizm któremu są poddani zdjąć z
> > nich maski aby dobrać się do przestaszonego człowieka który w nich
> > wszystkich tkwi, a którego wyparli się.To ździeranie masek dotyczy nas
> > wszystkich. Osoba w jakimkolwiek w systemie traci człowieczeństwo i
> > możliwość decydowania, jest marionetką.
>
> Zdzierżyjcie więc globie maskę ze siebie i pokażcie tego
> przestraszonego człowieka by móc się do niego dobrać. Przyznasz chyba,
> że sensowniej jest miast rzucać się od razu na głęboka wodę i zdzierać
> przyspawane niemal na sztywno maski z obłudnych katoli, warto wpierw
> poćwiczyć na czymś prostszym, podatniejszym na zrywanie masek - o ile
> oczywiście takowe są, ale skoro piszesz że problem masek dotyczy was
> wszystkich - to pewnie (i zapewne w śladowych ilościach - ale zawsze)
> i na Tobie są. A gdy już zdobędziemy ( :) ) doświadczenie i praktykę,
> wówczas z katolami powinno pójść jak z płatka ;)
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
Im więcej z tych rzeczy co nas determinują rozumiemy, tym bliżej
jesteśmy naszego człowieczeństwa, niektórzy robią na odwrót zakładają
maski, chcą być w stadzie. A z katolami nie można dać sobie spokoju,
bo żyjemy na zasadzie interrakcji z innymi i jak spotkasz innego, on
momentalnie określa ciebie ,[ proces F. Kafki] narzuca ci gębe, maskę
i niestety nie możesz mu na to pozwolić, chcesz wyzwolić się z
narzuconej sobie definicji, bo czujesz że ona do ciebie nie pasuje.