Data: 2011-02-01 10:24:04
Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ii8kn7$si8$...@n...onet.pl...
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ii8juj$oua$1@news.onet.pl...
> od ręki. Wiem, że historia to nie "co by było gdyby było"- jednak gdyby
> Chiny poszły drogą demokratyzacji i otwartości życia społecznego- tak np
> od 1945 roku- dziś były by kilkoma postkolonialnymi satrapiamii,
> bezlitośnie rabowanymi ze swoich surowców przez Japończyków, USA, Rosjan,
> Brytyjczyków i kogo tam jeszcze. No ale nie było by u nich kary śmierci, i
> co 4 lata wybory.
Wiesz Chiron - brzmi gładko i ładnie, tylko niestety - znów koszmarne
uproszczenie. Do porównania masz Indie. Powyższe zdanie zabrzmiało tak:
Indie są dziś kilkoma postkolonialnymi satrapami, bezlitośnie rabowanymi
ze swoich surowców przez japończyków, USA, Rosjan, Brytyjczyków
i kogo tam jeszcze. Uważasz, że tak jest ?
Uważasz, że Chiny mają znaczną przewagę nad Indiami ?
====================================================
===================================
Redart- no a gdzie tu sens? Porównujesz 2 różne państwa o całkiem odmiennych
kulturach, historii. Zapewne w Indiach dyktatura Mao DzeDonga by nie
wypaliła- nie dało by rady jej wprowadzić- przecież opierała się o ślepe
posłuszeństwo. A w Chinach Mahatma Ghandi by został całkiem niezrozumiały, a
wręcz obśmiany. Pewno też nikt by się tam nim nie przejął. A już z całą
pewnością nie Japończycy. Brytyjczycy nie rozkazali go zamordować- próbowali
się z nim dogadać. Japończycy by go zabili, a jego mózg zjedli. Gdyby
przeżył Japończyków- jego bierny opór zapewne byłby nawet Brytyjczykom na
rękę- a walczący o niepodległość Chin rewolucjoniści- sami by go wykończyli.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|