Data: 2010-03-26 16:52:57
Temat: Re: [Sprostowanie OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
To nie jest _zawsze_ takie proste, Ewa.
Jeśli inni robią na tobie większe wrażenie niż partner/-ka, tak że
musisz zmuszać się do wierności dokonując w tym celu pewnego
gwałtu na samej sobie, to wtedy chyba można powiedzieć
o nieuczciwości wobec siebie jako "koszcie" uczciwości wobec
ustaleń z partnerem i jego oczekiwań.
Musiałabyś wyobrazić sobie [hipotetycznie, roboczo], że pozostajesz
w związku z bardzo nieatrakcyjnym - przynajmniej pod pewnymi
_ważnymi_ dla ciebie względami - partnerem.
I wtedy możesz mieć dylemat: męczyć się w m.in. wierności, czy
uatrakcyjniać od czasu do czasu, przy dobrej okazji, swoją ~szarą
codzienność.
--
CB
Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hoio2t$o0i$1@nemesis.news.neostrada.pl...
[...] To może mi wytłumaczysz, jak doszedłeś do wniosku, że
uczciwość wobec partnerki/partnera wynika z braku uczciwości do samego
siebie?
|