Data: 2010-03-26 17:19:04
Temat: Re: [Sprostowanie OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Od: medea <X...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> cbnet pisze:
>> To nie jest _zawsze_ takie proste, Ewa.
>>
>> Jeśli inni robią na tobie większe wrażenie niż partner/-ka, tak że
>> musisz zmuszać się do wierności dokonując w tym celu pewnego
>> gwałtu na samej sobie, to wtedy chyba można powiedzieć
>> o nieuczciwości wobec siebie jako "koszcie" uczciwości wobec
>> ustaleń z partnerem i jego oczekiwań.
>>
>> Musiałabyś wyobrazić sobie [hipotetycznie, roboczo], że pozostajesz
>> w związku z bardzo nieatrakcyjnym - przynajmniej pod pewnymi
>> _ważnymi_ dla ciebie względami - partnerem.
>> I wtedy możesz mieć dylemat: męczyć się w m.in. wierności, czy
>> uatrakcyjniać od czasu do czasu, przy dobrej okazji, swoją ~szarą
>> codzienność.
>
> Ależ ja rozumiem doskonale, o co chodzi.
> Czy nie prościej w takiej sytuacji odejść?
Może nie tyle prościej, co - wtedy właśnie odejście jest uczciwe dla obu
stron.
Bo potem za taką nieuczciwość można cierpieć całe życie.
Ewa
|