Data: 2004-12-03 19:10:03
Temat: Re: Spuchniete powieki
Od: "Nick(i)" <...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aelirenn wrote:
> Witam :)
> Problem jak w temacie. Otoz codziennie budze sie rano ze spuchnietymi
> powiekami. Po okolo godzinie opuchlizna znika, ale powieka nie jest gladka,
> lecz pozostaje na niej delikatna siateczka - zreszta, ciezko sie spodziewac
> czegos innego :>
> Nocy ostatnio raczej nie zarywam, przy komputerze siedze duzo, ale tez
> raczej tyle co zwykle. Wieczorami nie placze - chyba ze ciezar szarej
> egzystencji przytloczy, ale to sporadycznie ;)
> Przedziwnych kosmetykow na okolice oczu nie nakladam - ostatnio zel kojacy
> ze swietlikiem Ziaji.
> I nosze szkla kontaktowe, ale nie sadze zeby to moglo miec wplyw.
> Wdzieczna bede za jakiekolwiek sugestie co z tym zrobic.
>
> Pozdrawiam
> Aelirenn
>
>
schlodzic tenze zel ze swietlika i rano taki nalzyz opuchlizna zejdzie
szybciej..
ale nie wiem od czego ja masz jezeli nocy nie zarywasz byc moze to
jednak zgubny wplyw komputera...
oczka sie buntuja przed patrzeniem w monitor...
pozdr
M
--
*****
So, this is goodbye
It is time to let it go
It is time to set it free
It is time to let it bleed
*****
http://klub.chip.pl/julia
|