Data: 2009-03-06 22:13:09
Temat: Re: Staję się nudna...
Od: medea <m...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Saulo pisze:
> Ale pojechałaś.
> A dlaczego miał symbolicznie a nie realistycznie pokazywać rzeczywistą kaźń?
Mi to nie jest potrzebne. Mną wstrząsają o wiele mniejsze bodźce. Mam
prawo do takiej oceny filmu. Lubię realizm w filmach, ale realizm uczuć,
zdarzeń (fabuły), niepotrzebny mi realizm, czyt. dosłowność, obrazu.
Realizm obrazu przypisany jest dokumentom, IMHO.
> Głupio napisane.
Ale co głupio napisane? Podobał Ci się ten film? Obejrzałeś z zapartym
tchem całość?
Mi się podobało kilka scen, np. kiedy Maria zrywa się odruchowo, żeby
pomóc wstać Jezusowi i retrospekcja do jego dzieciństwa, kiedy upadał
jako dziecko (mam nadzieję, że dobrze pamiętam). Końcowa scena z krukiem
też.
Ewa
|