Data: 2013-03-14 13:47:48
Temat: Re: Statystyki złudny czarze...
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 14 Mar 2013 14:16:57 +0100, olo napisał(a):
> Użytkownik "Fragile"
>>> Obawiam się tylko że "nieskazitelna etyka" nie występuje w przyrodzie, a
>>> nawet gdyby trafił się skazany na wymarcie mutant, to na pewno nie byłby
>>> współpracą z Michaelem zainteresowany :)
>>>
>>W tak pięknie zawoalowany sposób próbujesz mi powiedzieć, że jestem głupia
>>i naiwna? :) Ok, niech i tak będzie. Jakoś, mimo tylu lat przeróżnych
>>doświadczeń, nie umiem być inna :(
>>
> Nie, usiłuję ci tylko powiedzieć że doktor Judym to postać fikcyjna, a w
> przyrodzie występuje najczęściej doktor Kowalski i doktor Nowak. Jeżeli
> nawet trafi się jakiś prawie Judym to bardzo rzadko, a jeszcze rzadziej
> przebije się do tego zawodu palestry. Nawet prawie że za życia beatyfikowana
> Matka Teresa, nie była "nieskazitelna etycznie".
>
Ależ ja tu żadnego Judyma nie mam na myśli. Ot, przyzwoitego człowieka
(czyli takiego właśnie Kowalskiego), który przede wszystkim leczy, nie
szkodzi, i przy okazji godnie z tego żyje. Problem leży jednak w tym, co
kto rozumie pod pojęciem 'godnie', 'leczy' i 'nie szkodzi'.
>
>>> Ja aż tak złego zdania o nim nie mam, obstawiam że wielokrotnie apelował
>>> i
>>> informował o zagrożeniach dla zdrowia i życia klienta. Nie morduje się
>>> kury
>>> znoszącej złote jajka.
>>>
>>Tylko wręcza się kurze nóż?
>>
> :) Informując, że można się tym nożem poważnie zranić a nawet zabić.
> Szczególnie wtedy, kiedy kura mówi, że ma na pęczki ofert od innych
> dostawców noży wraz z zaproszeniami do ich kurników.
>
I kieszeń pełna, i sumienie 'czyste'...? :]
>
>>>>
>>> Ja trochę znam to środowisko i jest podobnie, jak i w każdym innym, po
>>> gaussowsku :)
>>>
>>Też znam...
>>Jest różnie. Nie zmienia to faktu, że bywa paskudnie.
>>
> Między Judymami a podającymi pavulon jest sporo różnych różnorodności :)
>
Ależ oczywiście. I takich jest najwięcej :)
>
>>> Jasne, można się zawsze wykpić trotylem :))))
>>>
>>Nie zawsze.
>>
> Prawie zawsze, są jeszcze sztuczne mgły i multum innych możliwości.
>
I gadaj tu z takim... aniołem ;)
>
>>>>A poza tym anioły tak nisko nie latają...
>>>>
>>> Latają, latają - tylko wtedy na nogach :)))
>>>
>>Oj, to musiałyby mieć nogi do sameeego nieeeba, tfu, brzozy ;)
>>Na nogach to raczej pędzą :)
>>I to nie wiśniówki ;)
>>
> Ale skompilowałaś cudo :)
>
A spodziewałeś się po aniele czegoś innego? :)
>
> Anioł pędzący wiśniówkę :)
>
Raj, panie, raj :)
--
Pozdrawiam,
M.
|