Data: 2002-12-10 23:25:10
Temat: Re: Stolarz poszukiwany- Śląsk:-))
Od: Eulalka <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 8 Dec 2002 20:33:55 +0100, "HaNkA ReDhUnTeR"
<hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl> wrote:
>Na wypadek gdyby stolarz się nie znalazł, czy moglibyście słabej kobietce
>wyjasnic jak metodą chałpniczą okleić mebelki?:-))
Jeżeli okleina jest większsa (szersza) od frontów (bo raczej same
fronty się okleja) to nie ma kłopotów. Myjesz mebelki pod okleinkę,
przecierasz rozpuszczalnikiem (by odtłuścić), wycinasz okleinki z
zapasami i naklejasz od góry dociskając szczoteczką bądź ściereczką
(jak przy kładzeniu tapet), by wypomp. powietrze. Następnie żyletką
dokładnie pod kątem prostym ogbcinasz zapawsy róno z kantami mebli.
Jeżeli masz duże płaszczyzny (NP. drzwi od szafy) i boisz się
niedokładności możesz przed klejeniem spryskać powierzchnie lekko, a
potem przy dociskaniu wycisnąć wodę (zaletą metody jest to, że po
takiej zroszonej powierzchni możesz przesuwać nałożoną okleinę, by ją
dokładnie dopasować.
Wyjątkowo stare szafki kuchenne (takie oklejałam) warto przetrzeć
papierem ściernym i pomalować akrylem brzegi przed oklejaniem.
>Będzie to mój absolutny
>debiut jako majsterkowicza więc tym bardziej liczę na pomocne wskazówki:-))
Heh.... kiedyś trzeba zacząć :-)))) Mam koleżankę, która przegoniła
ekipę nudowlaną, bo się grzebali i sama postawiła w domu ścianki (nie
mówiąc już o kafelkach) :-))))
Eulalka
|