Data: 2002-01-02 14:54:07
Temat: Re: Strach sie kłaść do szpitala
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pawel Dziekonski napisał(a) w wiadomości: ...
>To znaczy, ze co? Mam wziasc ksiazke telefoniczna i obdzwonic wszystkie
>szpitale? A moze tez w nastepnym miescie obejmowanym przez ta sama kase?
>Przeciez to czysty absurd. Czegos tu nie rozumiem -- mialo byc tak: jest
>popyt na daja jednostke sl. zdrowia, to znaczy ze pacjenci ja lubia, to
>kasa podpisuje umowe na wysokie limity. Czemu wiec jak sie okazuje, ze
>popyt wrecz przekroczyl limit, to ten limit nie jest zwiekszany??? Idea
>miala byc taka: kasa placi za wykonane swiadczenia a nie za to ze szpital
>stoi, tak jak to bylo w starym systemie. I co?
To wszysto to jest jakis horror.
Tata ma problem bo nikt nie chce go leczyc,tylko odwala sie fuszere,a mojego
synka na sile chcieli zatrzymac w szpitalu aby robic mu zabieg-usuniecia
stulejki(w narkozie)ktorej wcale nie mial.Dobrze ze poszlam do inego lekarza
bo okazalo sie ze kroli by mi zdrowe dziecko tylko dlatego bo szpital ma
zostac zamkniety z powodu malej ilosci pacjetow,a co za tym idzie zabiegow
itp.
Magda.
|