Data: 2000-12-13 22:29:42
Temat: Re: Strajk pielęgniarek
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Radoslaw Tatarczak napisał(a):
>
> Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:3A3677CB.E18E138F@proinfo.pl...
>
> > > W mojej rodzinie jest 4 nauczycieli i chociaz zarabiaja marnie (wybacz,
> ale
> > > pielegniarka tak duzo w pracy nie mysli) wiedza, ze takie akcje sa
> bezsensu
> > > od tego pieniedzy nie przybedzie a ucierpia uczniowie.
> >
> > Do dlaczego w pewnych latach w niektórych szkołanie nie było lekcji !?
>
> Owszem byly takie przypadki, ale nigdy nie doszlo do takiej sytuacji, ze
> ktos z tego powodu ucierpial.
A ci maturzyści co nie wiedzieli czy przystąpią do matury czy nie - ci
młodzi ludzie nabawili się takiego stresu :(
> A juz sa przypadki, ze pielegniarki odeszly od
> lozek na onkologii. To nie jest chyba normalne i nie jest usprawiedliwieniem
> nawet nienormalne place.
Wiesz - ale zawsze była oddziałowa - i zawsze z razie czego pielęgniarka miała
pomóc nagłym przypadku.
> Sam sobie odpowiedz, czy bylbys za protestem
> policjantow polegajacym na nielapaniu przestepcow?
> >
> > > Czemu tej
> > > odpowiedzialnosci brak marnie wynagradzanym pielegniarkom?
> >
> > Czy ty wiesz co to za odpowiedzialna praca?
> > Wiedz o tym, że w Polsce pielęgniarka odwala także robotę za salową i
> > lekarza.
> Jacku, przeciez pisze w kontekscie strajku i mowie o odpowiedzialnym
> strajku!!
Zdefiniuj mi - co ty rozumiesz jako "odpowiedzialny strajk".
Z pozdrowieniami
Jacek K.
|