Data: 2001-04-05 20:51:18
Temat: Re: Stres...
Od: "mIrO" <a...@g...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jednym ze sposobow jest wyobrazenie sobie , osoby ktora wzbudza w nas
stres
> w jakiejs kompromitujacej lub glupiej sytuacji. Takie wymysly latwo
> zamieniaja napiecie w calkiem zabawna sytuacje. Kazano mi tak robic kiedy
> mialam pierwsza sesje...i pomoglo :)
Ale we mnie nie wzbudzaja stresu osoby, w kazdym razie rzadko. Raczej
sytuacje. Glownie wlasnie oczekiwanie. Zarowno na cos, jak i na kogos. Tyle
sie zmienilo, ze kiedys dzialalo to na mnie w odwrotna strone - dopingujaca.
A teraz dziala destrukcyjnie i to jest tregadia.
mIrO
|