Nie znam sie tak dobrze na seksie, ale wydaje mi sie ze jakajacy robia to
najlepiej :-) , niewidomi najlepiej radza sobie w ciemnosciach ,
gluchoniemi nie udaja orgazmow :-) , a ja w ogole go nie uprawiam, bo
uwazam ze mi szkodzi :-)

pozdrawiam
Arek

----- Wiadomość oryginalna -----
Od: JC <J...@t...de>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 10 stycznia 2001 00:01
Temat: Re: Strona SamiSobie - list na grupe


"Rogi" <t...@k...z.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:93fgdg$15o$1@news.tpi.pl...

Witam Pana,

> Panie i Panowie!
>
> Bardzo prosze o szybkie odetkanie!

Trudno się nie zatkać kiedy dowiaduje się człowiek, że oto ktoś
stwierdził, że mamy do czynienia z wyodrębnionym seksem
- seksem niepełnosprawnych:

>....seksem dla i przez niepełnosprawnych
> uprawianym.

Gdyby szanowny Pan zechciał zapytać o techniki w uprawianiu
seksu przez niepełnosprawnych np. ruchu to by mnie
nie zatkało.

Czy niewidomy(a), głuchy(a), jąkający(a) się, uprawia Pana zdaniem
inny seks niż Pan?
To tylko parę przykładów niepełnosprawności.

Czy Ci ludzie mają, ...czy dla tych ludzi ...jest inna edukacja seksualna
niż
dla pozostałej części społeczeństwa?

Czy może Pana zdaniem niepełnosprawni mają inne serca, a zatem
kochają inaczej jak pełnosprawni?

Czy miłość osoby niepełnosprawnej(go) jest inną miłością niż miłość
pełnosprawnej(go)?

A teraz podstawowe pytanie.

Czy Pan zdaniem niepełnosprawny to też człowiek?

To tak z rozbiegu, życząc miłych przemyśleń.

pozdr. - Józek

--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi