Data: 2002-06-21 17:48:31
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krzysztof" napisal:
>
> > Nie - moralnosc maklerow POWINNA byc lepsza,
> > bo maja wieksze mozliwosci.
> Dlaczego powinna? Sprawdza sietylko, jezeli zalozysz,
> ze czlowiek ma sie rozwijac. Dlaczego uwazasz, ze masz
> prawo narzucac komus rozwoj?
Przeciez nikomu nic nie narzucam. Oni sami wybrali edukacje a nie
poprzestali na szkole zawodowej. Tak jak z komputerem - nie wymagam od
starego procesora 100MHz aby pracowal tak jak obecny 2GHz. Skoro jednak
mam juz 2GHz to on powinien jak na 2GHz przystalo dzialac - nie musi (bo
sam procesor to nie wszystko), ale jednak POWINIEN. Juz jasniej tego
wyjasnic nie potrafie.
> > Mnie pasuje :)
> Bo z reguly ulatiwa zycie. Zwlaszca jak sie ma do
> czynienia z niedowartosciowanymi szefem, profesorem,
> przyjacielem, partnerka itd.
Dostrzegasz jedna strone medalu. Nazwales moje postrzeganie moralnosci
konformizmem. Skoro dla Ciebie to konformizm to ok - mnie to nie
przeszkadza. Jednak nie do konca pokrywa sie to z moja moralnoscia.
Przykladowo - jako katolik nie bede spiewac i tanczyc radosnie w czasie
Wielkiego Tygodnia. W tym roku bylem na rekolekcjach - gral zespol zlozony
z jakichs klerykow. Dla mnie pierwszym szokiem byla bardzo glosna muzyka.
Kolejnym szokiem bylo to, ze wieksza czesc kosciola zaczela nawet tanczyc.
Nie przylaczylem sie poniewaz moja moralnosc na to nie pozwalala. Kierujac
sie konformizmem musialbym sie przylaczyc aby na mnie krzywo nie patrzyli,
ze nie chce sie przylaczyc.
pozdrawiam
Greg
|