Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Student-zabójca, a powolne procesy społeczne

Grupy

Szukaj w grupach

 

Student-zabójca, a powolne procesy społeczne

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-06-20 06:59:48

Temat: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Saulo" <d...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

Student zranił profesora i zabiłsystenta, który stanął w obronie profestora,
bo profesor śmiał mieć do studenta pretensje o ściąganie (rzecz niesłychana
w naszej tak dobrze rozwijającej się kulturze ściągania i tolerowania
ściągania). A to właśnie między innymi ta kultura stworzyła warunki, w
których w ogóle możliwe
stało się wielkie wzburzenie studenta z tego powodu, że ktoś się ośmielił
mieć do niego pretensje o ściąganie.

Saulo



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-06-20 08:40:06

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Saulo w news:aeruht$oq6$1@news.tpi.pl...
/.../
> A to właśnie między innymi ta kultura stworzyła warunki, w
> których w ogóle możliwe stało się wielkie wzburzenie studenta
> z tego powodu, że ktoś się ośmielił mieć do niego pretensje o ściąganie.
>
> Saulo

Innymi słowy - można gadać latami, od czasu pojawienia sie pierwszych
"zabójczych" gier komputerowych i szokujących obrazów kinowych
BEZ równoczesnej_świadomej_zagrożeń_obecności rodzica
i wychowawcy przy dorastającym dziecięciu!!! - o tragicznych
następstwach niekontrolowanego nasączania młodych umysłów
agresją.
Doczekaliśmy się tworzenia procesów wymykających się spod kontroli,
ślepi na przyszłość, generalnie zamroczeni...

All

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 08:42:38

Temat: Odp: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Magi" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Saulo <d...@p...neostrada.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aeruht$oq6$...@n...tpi.pl...
> Student zranił profesora i zabiłsystenta, który stanął w obronie
profestora,
> bo profesor śmiał mieć do studenta pretensje o ściąganie (rzecz
niesłychana
> w naszej tak dobrze rozwijającej się kulturze ściągania i tolerowania
> ściągania). A to właśnie między innymi ta kultura stworzyła warunki, w
> których w ogóle możliwe
> stało się wielkie wzburzenie studenta z tego powodu, że ktoś się ośmielił
> mieć do niego pretensje o ściąganie.

Proponuje zainteresowac sie troche sposobem w jaki ksztalci sie ludzi na
Polietachnikach (nie tylko Gdanskiej, choc akurat o tej moge sie jeszcze
wypowiadac). Nie twierdze, ze student dobrze zrobil zabijajac tego
wykladowce, bo jest to chore i to trzeba glosno powiedziec, ale obawiam sie
ze do tego po prostu dojsc musialo. Wieczny stres zwiazany z nauka,
niedosypianie, agresja, to ,ze ci wykladowcy traktuja studentow gorzej niz
smieci...Byc moze na normalnego czlowieka te warunki w taki sposob nie
oddzialywuja, ale te normalny czlowiek nie posunalby sie do takiej
zbrodni...Tak wiec padlo na nieco "zwichrowany" okaz i mamy tego
rezultat...Moze ktos wreszcie zastanowi sie nad sposobem ksztalcenia
przyszlych inzynierow, bo swirow w kraju tez nie brakuje i cos takiego moze
sie powtorzyc.

Pozdrawiam,
Iwona,mieszkanka dwoch miast "politechnicznych"


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 11:04:08

Temat: Re: Odp: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 20 Jun 2002, Magi wrote:

> Proponuje zainteresowac sie troche sposobem w jaki ksztalci sie ludzi na
> Polietachnikach

to co maja powiedziec studenci medycyny (zreszta nie tylko z Polski)

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 11:12:35

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> stało się wielkie wzburzenie studenta z tego powodu, że ktoś się ośmielił
> mieć do niego pretensje o ściąganie.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 11:15:09

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

[Sorry, za wczesnie wyslalem :-) ]

Ten przyklad dobrze pokazuje w jakim kierunku idziemy.
Tylko, wlasnie, czemy sie tak dzieje?
Moze racje ma Megi?
Tylko w sumie - egzamin to egzamin co tam mogly byc ponizajacego,
a student musial juz wczesniej pomyslec o mlotku.
Zdrufka, Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 11:17:19

Temat: Re: Re: Odp: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: Marsel <ic5070_@/wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

w poprzednim art. <Pine.GSO.4.31.0206201303360.1111-100000
@dorota.am.torun.pl>, kol. p...@a...torun.pl pisze, ze:
> On Thu, 20 Jun 2002, Magi wrote:
>
> > Proponuje zainteresowac sie troche sposobem w jaki ksztalci sie ludzi na
> > Polietachnikach
>
> to co maja powiedziec studenci medycyny (zreszta nie tylko z Polski)

dletego uwazam ze ludzi nie powinno sie kształcic, tylko ew. sprzyjac
ich samokształceniu. no dobrze, wiem, juz nie ma powroty do ciemnoty.
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 11:17:21

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Kis Smis" <k...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Saulo <d...@p...neostrada.pl> napisał(a):

> Student zranił profesora i zabiłsystenta, który stanął w obronie profestora,
> bo profesor śmiał mieć do studenta pretensje o ściąganie (rzecz niesłychana
> w naszej tak dobrze rozwijającej się kulturze ściągania i tolerowania
> ściągania). A to właśnie między innymi ta kultura stworzyła warunki, w
> których w ogóle możliwe
> stało się wielkie wzburzenie studenta z tego powodu, że ktoś się ośmielił
> mieć do niego pretensje o ściąganie.
>
> Saulo

Myślicie że sąd go uniwinni bo działał w obronie konieczej przed represyjnym
sytemem zaufania czy raczej okaże się że był chory psychicznie ale nik tego
nie zauważył, czy też działał w stanie wykluczającym mozliwośc pokierowania
swoim postepowaniem i rozpoznania znajomości czynu?

Mam nieco niepoprawne politycznie podejście do takich zdarzeń.
Nie obchodzi mnie na ile okrutny jest system nauczania, oraz czy to był
chory psychicznie czy tez narkoman czy tylko działał w stanie silnego
wzburzenia.

Zabijanie innych ludzi jest złem i powinno byc ukarane. Poszukując przyczyn
kulturze czy systemie edukacyjny czy systemach egzaminowania oraz rozwiażania
problemu tej zbrodni w ich reformie stajecie po stronie zbrodniarza a
przeciwko ofiarom.

Jest to jeden ze sposobów radzenia sobie ze złem. Czyli poszukiwanie winy po
stronie ofiar. Jak myślicie jak poczułaby się rodzina zamordowanego gdyby
przeczytała, iż ta zbrodni inspiruje do zbadania problemu okrutnych praktych
egzaminacycjnych?

Pozdrawiam
kis



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 11:21:43

Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Wieczny stres zwiazany z nauka,
> niedosypianie, agresja, to ,ze ci wykladowcy traktuja studentow gorzej niz
> smieci...

To jest glos "usprawiedliwiajacy".
Agresja narasta,
a z drugiej strony slyszy sie glosy
- tak jak Twoj - ze jest coraz ciezej.

Bo ja szukam przyczyny...
bo moze jest tak, ze sie ludzie za bardzo "rozpuscili",
albo .... moze wlasnie to zycie stalo sie stresowe?

Tylko w przypadku teg studenta - w sumie egzamin jak
egzamin, co tam moglo byc gorszego,
od egzaminow ktore ja zdawalem? Chyba nic.

Gdzie tkwi przyczyna tych zachowan/stresow?

Te "stresy" narastaja gdzies od 1997, powiedzmy, tak mniej-wiecej czuje;
wczesnej, bo wczesniej okres po-transformacji czyli gdzies 1990-95,
byl raczej okresem "euforji".
Zdrufka, Duch



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-06-20 11:29:03

Temat: Odp: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Magi" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Duch <a...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aesctr$3b3$...@n...tpi.pl...
> [Sorry, za wczesnie wyslalem :-) ]
>
> Ten przyklad dobrze pokazuje w jakim kierunku idziemy.
> Tylko, wlasnie, czemy sie tak dzieje?
> Moze racje ma Megi?
> Tylko w sumie - egzamin to egzamin co tam mogly byc ponizajacego,
> a student musial juz wczesniej pomyslec o mlotku.
> Zdrufka, Duch

Ja go nie usprawiedliwiam. Warto poczytac komentarze studentow PG ze strony
http://trojmiasto.pl/wiadomosci/news.phtml?id_news=3
921&id_opinie=21440#opin
ia21440 . Przyczyny sa rozne: z jednej strony ten stres, ten ped to zdobycia
czegos, nacisk spoleczenstwa "bo jak nie skonczysz studiow to bedziesz rowy
kopal", bezrobocie; z drugiej strony nie kazdy musi byc studentem i jak nie
wyrabia to niech sie przeniesie na cos lzejszego. Co nie zmienia faktu, ze
niektorzy wykladowcy przeginaja. Kazdy z nas w swojej karierze studenta na
pewno na takiego wrednego psora trafil. Tyle, ze wiekszosc z nas jest
normalna i na cos takiego by nie poszla. Niestety, w tym przypadku trafilo
na swira i tyle. Aczkolwiek PG jest jedna z uczelni z wiekszym procentem
samobojstw wsrod studentow wiec cos jednak w tym musi byc. Zapraszam do
czytania (link powyzej) i czekam na opinie.

Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

7-latek
Welcome
PRZEPRASZAM
Moj biegun
Zachowac jadro

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »