| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-20 08:21:24
Temat: Zycie jak jesienOn Thu, 20 Jun 2002 06:56:44 +0200, Witold wrote:
>Kiedy osiągnie się pewien określony wiek, trzeba przestać się śpieszyć. Ze
>wszystkim. W przeciwnym razie traci się miarę i proporcje własnej godności i
>zaczynamy być śmieszni. Sami wystawiamy się na urągowisko. I zamiast na
>stare lata zbierać plony, trwonimy cały dorobek życia, a w dłoniach
>pozostają jedynie plewy i chwasty. Rzecz w tym, że tak trudno podjąć decyzję
>na ten pewien określony wiek. s.39 Zofia Kucówna - Zdarzenia potoczne
>
>
>
ŻYCIE, JAK JESIEŃ...
"Życie, jak jesień... Coś w nim z blasków lata, Z
uśmiechów słońca przez mgły i szarugi, Z złotawych blasków
wśród szarego świata, Z kwiatów, co nigdy nie kwitną raz
drugi...
- Marian Gawalewicz
Jesień sprzyja melancholii, refleksjom o przemijaniu
czasu, starzeniu się. A jeszcze do tego starzeniu się w
uwikłaniu najróżniejszymi układami: rodzinnymi, socjalnymi,
profesjonalnymi. Żyjemy w panicznym strachu, że możemy stracić
to, co zdobywaliśmy żmudnie przez całe życie. Dlaczego w tym
dzisiejszym, skomplikowanym świecie nie możemy nawet starzeć
się spokojni, wolni? - tak skarżył się jeden z moich rozmówców.
Odbieram to trochę inaczej, więc odpowiedziałam mu jakoś tak:
No i co z tego, że się starzejemy? Tym lepiej! Nareszcie
czuję się wolna od chuci prokreacji, od "obowiązku" dorabiania
się, robienia jakiejś tam idiotycznej zawodowej kariery i
jeszcze temu podobnych, jakby mi narzuconych przez życie
dyrektyw. Mam w nosie to, co mam i za nic na świecie nie chcę
więcej. Moim wyborem jest bycie wolną "od". Chcę być wolna od
żądzy posiadania: majątku, kariery, awansu, popularności czy
sukcesu na miarę dzisiejszych wymogów. To ogranicza, wiąże,
zniewala, a ja chcę być wolna "do".
Jestem wolna do myślenia, poszukiwań, wyrażania się w
słowach i aktach, w życiowej inwencji, czasem karkołomnych, bo
w niczym nieskrępowanych decyzjach. Zbyt cenię tę moją wolność,
bym pozwoliła ją sobie ograniczyć bankom, w których zaciągam
kredyty, społecznym instytucjom, które mamią mnie pozornym
wygodnictwem czy zwierzchnikom, którym trzeba się przypodobać,
by skoczyć o szczebel wyżej w zawodowej karierze. Jestem wolna,
bo decyduję sama o sobie. W ogromnym stopniu tylko ode mnie
samej zależy jak przeżyję jesień mego zycia.
Biorę życie na gorąco jak leci, starając się doceniać
każdą, choćby najmniejszą, radosną chwilę. Nie zazdroszczę
młodym. Uważam, że mimo nachalnych pozorów - konsumpcja! - mają
o wiele trudniejszy start niż mieliśmy my, żyjąc przecież w tak
popieprzonym systemie socjalistycznego reżimu. Cieszy mnie wiek
dojrzały na podobieństwo stabilizacji i odpoczynku w przystani,
do której się dobiło po sztormowym, zwariowanym rejsie.
Często ludzie starzejący się poddają się poczuciu
rozgoryczenia wynikającego z niedosytu, zbyt wczesnego
osłabienia sił witalnych, by zrealizować tyle zamierzonych w
młodości marzeń czy przedsięwzięć. Świadomość braku
samospełnienia ciąży lub nawet rani. Widzę to trochę inaczej.
Nie należy według mnie żałować tego, czego nie udało nam się
dokonać, ale cieszyć się, czerpiąc satysfakcję z tego, co
robimy dzisiaj i co będziemy jeszcze w miarę sił i psycho-
fizycznych możliwości kontynuować.
Trzeba patrzeć na siebie i życiowe zadania z dużą dozą
optymizmu, ale i realizmem. Żebyśmy wyszli z siebie, nie
zmienimy tego zwariowanego świata. Ale możemy spróbować go
polepszyć, choćby w wąskim kręgu najbliższych nam układów i
spraw. Nic nie da ubolewanie, że kiedyś tam przyszło nam
strącić jakąś życiową poprzeczkę. Na podstawie popełnionego
błędu, trzeba tylko dopracować taktykę przed następnym
ewentualnym skokiem. O ile, oczywiście, wciąż jeszcze mamy chęć
i możliwości, by skakać.
wciąż jeszcze podskakująca,
;-)
Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-06-20 15:10:38
Temat: Re: Zycie jak jesien
Użytkownik "Magdalena Nawrocka" <m...@w...fr>
Kiedy Ty znajdujesz czas na to długie pisanie ?
Tylko pozazdrościć. :)
Isia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-20 15:40:55
Temat: Re: Zycie jak jesienOn Thu, 20 Jun 2002 17:10:38 +0200, isia wrote:
>
>Użytkownik "Magdalena Nawrocka" <m...@w...fr>
>Kiedy Ty znajdujesz czas na to długie pisanie ?
>Tylko pozazdrościć. :)
>
To tak, jakbys zapytala: kiedy znajdujesz czas na myslenie.:)
Magda N
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-20 19:52:38
Temat: Re: Zycie jak jesienJesień, zwłaszcza ciepła i słoneczna to moja ulubiona pora roku.
pozdrawiam
Silvio Manuel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-28 21:16:53
Temat: Re: Zycie jak jesienUżytkownik "Magdalena Nawrocka"
> To tak, jakbys zapytala: kiedy znajdujesz czas na myslenie.:)
To już skrót ;)
Myślenie (w jakiejkolwiek postaci) zawsze ma swój czas
na pisanie potrzebujemy czasu + myślenia!
--
Pozdrawiam
Anna
m...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-28 21:22:21
Temat: Re: Zycie jak jesienUżytkownik "Magdalena Nawrocka"
>Kiedy osiągnie się pewien określony wiek, trzeba przestać się śpieszyć. Ze
>wszystkim. W przeciwnym razie traci się miarę i proporcje własnej godności
i
>zaczynamy być śmieszni. Sami wystawiamy się na urągowisko. I zamiast na
>stare lata zbierać plony, trwonimy cały dorobek życia, a w dłoniach
>pozostają jedynie plewy i chwasty.
[cut]
To co piszesz, wyraża także Twoje zdanie?
Pewne Towarzystwo Upezpieczeniowe wystawia polisy Pogodna i Złota Jesień,
może warto zainteresować się, aby móc wieć urocze życie.
Pogarszające się zdrowie nie pozwala spieszyć się, ono spowalnia każdego.
--
Pozdrawiam
Anna
m...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-29 15:28:05
Temat: Re: Zycie jak jesienOn Fri, 28 Jun 2002 23:16:53 +0200, Masoneczka wrote:
>Użytkownik "Magdalena Nawrocka"
>
>> To tak, jakbys zapytala: kiedy znajdujesz czas na myslenie.:)
>
>To już skrót ;)
>Myślenie (w jakiejkolwiek postaci) zawsze ma swój czas
>na pisanie potrzebujemy czasu + myślenia!
>
Jak mi tu wyjasniono, czas nie istnieje;-)
Magda N
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-29 20:14:26
Temat: Re: Zycie jak jesienUżytkownik "Magdalena Nawrocka"
> Jak mi tu wyjasniono, czas nie istnieje;-)
wyrzuć zegarek :)
Masoneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-30 06:56:17
Temat: Re: Zycie jak jesienOn Sat, 29 Jun 2002, Masoneczka wrote:
> wyrzuć zegarek :)
a jak ma taki za 4000 USD?
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-30 20:37:31
Temat: Re: Zycie jak jesienUżytkownik "Piotr Kasztelowicz"
> a jak ma taki za 4000 USD?
Zgoda to niech nie patrzy na wskazówki
przesuwającego się czasu :) na zegarku
--
Pozdrawiam
Anna
m...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |