Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.ipa
rtners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Kis Smis" <k...@N...poczta.gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Date: Thu, 20 Jun 2002 11:17:21 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 39
Message-ID: <aesdk0$ae6$1@news.gazeta.pl>
References: <aeruht$oq6$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 195.94.207.90
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.gazeta.pl 1024571841 10694 172.20.26.237 (20 Jun 2002 11:17:21 GMT)
X-Complaints-To: u...@g...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 20 Jun 2002 11:17:21 +0000 (UTC)
X-User: kis_smis
X-Forwarded-For: mail.gessel.com.pl
X-Remote-IP: 195.94.207.90
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:142334
Ukryj nagłówki
Saulo <d...@p...neostrada.pl> napisał(a):
> Student zranił profesora i zabiłsystenta, który stanął w obronie profestora,
> bo profesor śmiał mieć do studenta pretensje o ściąganie (rzecz niesłychana
> w naszej tak dobrze rozwijającej się kulturze ściągania i tolerowania
> ściągania). A to właśnie między innymi ta kultura stworzyła warunki, w
> których w ogóle możliwe
> stało się wielkie wzburzenie studenta z tego powodu, że ktoś się ośmielił
> mieć do niego pretensje o ściąganie.
>
> Saulo
Myślicie że sąd go uniwinni bo działał w obronie konieczej przed represyjnym
sytemem zaufania czy raczej okaże się że był chory psychicznie ale nik tego
nie zauważył, czy też działał w stanie wykluczającym mozliwośc pokierowania
swoim postepowaniem i rozpoznania znajomości czynu?
Mam nieco niepoprawne politycznie podejście do takich zdarzeń.
Nie obchodzi mnie na ile okrutny jest system nauczania, oraz czy to był
chory psychicznie czy tez narkoman czy tylko działał w stanie silnego
wzburzenia.
Zabijanie innych ludzi jest złem i powinno byc ukarane. Poszukując przyczyn
kulturze czy systemie edukacyjny czy systemach egzaminowania oraz rozwiażania
problemu tej zbrodni w ich reformie stajecie po stronie zbrodniarza a
przeciwko ofiarom.
Jest to jeden ze sposobów radzenia sobie ze złem. Czyli poszukiwanie winy po
stronie ofiar. Jak myślicie jak poczułaby się rodzina zamordowanego gdyby
przeczytała, iż ta zbrodni inspiruje do zbadania problemu okrutnych praktych
egzaminacycjnych?
Pozdrawiam
kis
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|