Data: 2002-06-20 11:56:59
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Przyczyny sa rozne: z jednej strony ten stres, ten ped to zdobycia
> czegos, nacisk spoleczenstwa "bo jak nie skonczysz studiow to bedziesz
rowy
> kopal",
I tu sie zgodze - takie same mam odczucia - jakis taki straszny nacisk
na prestiz, jesli nie masz kasy, wyksztalcenia - jestes nikim.
Czy rzeczywiscie jestes nikim t.j. w praktyce jest sie "gnojony" przez
innych??
...albo...
Czy moze to po prostu sam strach przed tym, ze jak nie mam kasy,
wykstalcenia to jestem nikim?
Ale czuje - presja jest,
Inna sprawa, ze ludzie czujac sie niedowartosciowani, sami "gnoja"
innych "nizszych szczeblem", wiec nikt nie chce byc bitym.
To chyba wszystko efekt transformacji ustrojowej -
wymieszaly sie "pozycje spoleczne", ludzie czuja sie zagrozeni.
Duch
|