Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Studia czy malzenstwo?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Studia czy malzenstwo?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 295


« poprzedni wątek następny wątek »

261. Data: 2006-09-08 10:05:36

Temat: Re: Studia czy malzenstwo?
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Xena napisał(a):

> Jak kto. Bo ja odnoszę się do sytacji, gdzie wątkotwórczyni zastanawia
> się nad studiami po urodzeniu dziecka.

Ja juz dawno nie odnoszę się do tek konkretnej sytuacji. Wspominałam o
tym kilka razy.

E.

--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


263. Data: 2006-09-08 10:07:28

Temat: Re: Studia czy malzenstwo?
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nixe napisał(a):

> Bo zanim będzie faktycznie dobrym lekarzem będzie musiał zacząć powoli
> myśleć o emeryturze ;-)
> Studia trwają 6 lat, potem rok stażu, potem ileś lat specjalizacji (bodajże
> 2, ale pewności nie mam). Masz na karku prawie 50 lat i dopiero wtedy
> zaczynasz szukać porządnej pracy. Powodzenia, jeśli komuś się to uda.

A jeżeli się uda? A jeżeli przez następne 20 (to wcale nie mało) lat
będzie sobie pluć w brodę, że mógł/mogła spróbować, ale się bał/a?

E.

--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


262. Data: 2006-09-08 10:07:28

Temat: Re: Studia czy malzenstwo?
Od: "Moni|<a" <m...@p...wpKROPKApl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Znaczy, że ojciec miał40 a nie 60 lat jak robił te studia czy inne 40 lat
> masz na myśli?
> Jeśli to pierwsze to również gratulacje, ale mniejsze ;-)
>
> pozdrawiam Tatiana


nie nie tata miał 60 lat a chodziło mi o to kończenie studiów medycznych w
wieku 40 lat a nie 30 lat.
Kurcze chyba musze sobie zrobić przerwe bo robienie 5 rzeczy na raz juz mi
nie wychodzi, zmęczenie materiału czy co? :-)

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


264. Data: 2006-09-08 10:08:12

Temat: Re: Studia czy malzenstwo?
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:edrf82$gbo$...@a...news.tpi.pl,
Elske <k...@n...o2.pl> napisał(a):
> Xena napisał(a):
>
>> Jak kto. Bo ja odnoszę się do sytacji, gdzie wątkotwórczyni
>> zastanawia się nad studiami po urodzeniu dziecka.
>
> Ja juz dawno nie odnoszę się do tek konkretnej sytuacji. Wspominałam o
> tym kilka razy.
>

Ja jednak tak. Dyskusja poszła w odnogę w stylu - czy studiowanie dzienne po
30 jest dobrym i realnym pomysłem. A wyszła z tego - jak planować życie.
Powtarzam jeszcze raz studia w dowolnym wieku w celu podbudowywania sobie
ego są IMHO ok - pod warunkiem, że się za nie płaci samemu. Ale planowanie
życia w wieku lat 20, że studiować się zacznie po 30 jest nietenteges.

pozdrawiam Tatiana
--
Najlepszy przywódca to taki,
którego obecność podwładni ledwie dostrzegają
/W. Brynner/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


265. Data: 2006-09-08 10:08:57

Temat: Re: Studia czy malzenstwo?
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Xena napisał(a):

>> Tak tyle że ukończenie studiów medycznych w wieku 30 lat może
>> skonczyc sie tylko tak jak sama pisałać "tylko podbudową swojego ego"
>> i z tym trzeba sie liczyć.

Zawsze jest jakieś "a może".

> I o tym właśnie usiłuję przekonać Elske. A robienie czegoś tylko dla
> podbudowy ego, jest może fajne, ale IMHO nie jest metodą na życie zawodowe.

Myślę, że trochę niesłusznie oddzielasz "życie" i "życie zawodowe".

E.

--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


266. Data: 2006-09-08 10:09:58

Temat: Re: Studia czy malzenstwo?
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:edrfbi$gbo$...@a...news.tpi.pl,
Elske <k...@n...o2.pl> napisał(a):
> Nixe napisał(a):
>
>> Bo zanim będzie faktycznie dobrym lekarzem będzie musiał zacząć
>> powoli myśleć o emeryturze ;-)
>> Studia trwają 6 lat, potem rok stażu, potem ileś lat specjalizacji
>> (bodajże 2, ale pewności nie mam). Masz na karku prawie 50 lat i
>> dopiero wtedy zaczynasz szukać porządnej pracy. Powodzenia, jeśli
>> komuś się to uda.
>
> A jeżeli się uda? A jeżeli przez następne 20 (to wcale nie mało) lat
> będzie sobie pluć w brodę, że mógł/mogła spróbować, ale się bał/a?

Matko, Elske naprawdę nie rozumiesz tego co pisza przedpiścy czy udajesz?
Nie chodzi o sytuację - zmiana pracy bo poprzednia mnie nie satysfakcjonuje
i spróbuję czegoś innego. Chodzi o długofalowe planowanie swojej kariery.

pozdrawiam Tatiana
--
Tylko człowiek zdolny jest do śmiechu
/Arystoteles/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


267. Data: 2006-09-08 10:11:45

Temat: Re: Studia czy malzenstwo?
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:edrfin$r9$...@n...news.tpi.pl,
Elske <k...@n...o2.pl> napisał(a):
> Xena napisał(a):
>
>>> Tak tyle że ukończenie studiów medycznych w wieku 30 lat może
>>> skonczyc sie tylko tak jak sama pisałać "tylko podbudową swojego
>>> ego" i z tym trzeba sie liczyć.
>
> Zawsze jest jakieś "a może".

To nie był mój cytat.

>
>> I o tym właśnie usiłuję przekonać Elske. A robienie czegoś tylko dla
>> podbudowy ego, jest może fajne, ale IMHO nie jest metodą na życie
>> zawodowe.
>
> Myślę, że trochę niesłusznie oddzielasz "życie" i "życie zawodowe".

Moje życie pokazuje, że chyba słusznie. Ale ja nie należę do osób
działających w stylu - machnę sobie dzieciaka, a najlepiej czwórkę a potem
pomyślę, może je jakoś utrzymam, bo może uda mi się skończyć studia i
znaleźć jakąś dobrą pracę. Życie zawodowe przeplata się z życiem, ale można
rozsądnie zaplanować jedno i drugie.


pozdrawiam Tatiana
--
Marna jest miłość, która myśli o własnym tylko szczęściu;
marna kobieta która zamiast siłą,
natchnieniem i dobrym geniuszem ukochanego, staje się kulą u jego nogi.
/Adam Krzyżanowski/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


268. Data: 2006-09-08 10:15:00

Temat: Re: Studia czy malzenstwo?
Od: Elske <k...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Xena napisał(a):

> Warto spróbować, jeśli dotychczasowe życie zawodowe jest takie sobie - z
> tym się zgodzę. Ale w wieku 20 lat całą karierę zawodową kłaść na karb
> przypadku, że może kiedyś się uda - takie postępowanie jest dla mnie
> wysoce nierozsądne.

W takim wypadku nie ma "a może". Może być tylko "uda się". W przypadku
kierunków typu medycyna może być rzeczywiście ciężko i warto by się
zastanowić, czy taka kolejność naprawdę jest dobra. Natomiast jest wiele
innych kierunków/zawodów/zajęć, przy których nie trzeba już tak
kategorycznie zapierać się rękami i nogami.
I jeszcze raz: ja nie twierdzę, że taka droga (dzieci, potem kariera)
jest zawsze i jedynie słuszną drogą. Dyskusja zaczęła się w sumie od
mojego postu, w którym pisałam, że OBIE opcje mają swoje zady i walety.
Zależnie od priorytetów, warunków, spodziewanych trudności (patrz
medycyna) można wybrać jedną lub drugą.

E.


--
*Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis
na płytach darowanych Mojżeszowi. Przykazanie było
tylko jedno: "Nie z czasownikami pisze się osobno:
nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż...*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


269. Data: 2006-09-08 10:16:13

Temat: Re: Studia czy malzenstwo?
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

"Elske" <k...@n...o2.pl> napisał

> A jeżeli się uda? A jeżeli przez następne 20 (to wcale nie mało) lat
> będzie sobie pluć w brodę, że mógł/mogła spróbować, ale się bał/a?

To super, jeśli się uda. I jeśli się JUŻ ma te 30-40 lat to zawsze warto
zaczynać, bo przecież nie ma się zasadniczo nic do stracenia.
Mowa jednak o zupełnie innej sytuacji, a mianowicie o dokonaniu takiego, a
innego wyboru i podjęciu takiej decyzji na starcie życia, w wieku lat 20.
Wtedy argumenty typu "a co tam! dlaczego rozpoczęcie kariery w wieku 30-40
lat miałoby się nie udać?" i takież podejście, jest, jak napisała Xena,
wysoce nierozsądne. IMHO oczywiście :)

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


270. Data: 2006-09-08 10:18:12

Temat: Re: Studia czy malzenstwo?
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:edrfuv$22m$...@n...onet.pl,
Nixe <n...@f...peel> napisał(a):
> "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał
>
>> A jeżeli się uda? A jeżeli przez następne 20 (to wcale nie mało) lat
>> będzie sobie pluć w brodę, że mógł/mogła spróbować, ale się bał/a?
>
> To super, jeśli się uda. I jeśli się JUŻ ma te 30-40 lat to zawsze
> warto zaczynać, bo przecież nie ma się zasadniczo nic do stracenia.
> Mowa jednak o zupełnie innej sytuacji, a mianowicie o dokonaniu
> takiego, a innego wyboru i podjęciu takiej decyzji na starcie życia,
> w wieku lat 20. Wtedy argumenty typu "a co tam! dlaczego rozpoczęcie
> kariery w wieku 30-40 lat miałoby się nie udać?" i takież podejście,
> jest, jak napisała Xena, wysoce nierozsądne. IMHO oczywiście :)
>

Dzięki, bo juz myślałam, że ja zwariowałam i zostałam jedyna na pustyni z
moimi argumentami ;-)

pozdrawiam Tatiana
--
Piękność jest dla kobiety ważniejsza niż inteligencja,
bo mężczyźnie łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie
/Marlena Dietrich/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 26 . [ 27 ] . 28 ... 30


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Co myslesc? Zona mnie zdradza?
co sie ze mna dzieje po slubie
Oczarowanie
zycie po zyciu *czyli po rozwodzie)link
Jakie prawo?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »