Data: 2004-12-31 18:55:09
Temat: Re: Świadomość - Byt
Od: "Joe" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ksRobak" <k...@f...polbox.pl> napisał w wiadomości
news:33lj4vF43dvkmU1@individual.net...
>
> Masz Joe skłonności do tworzenia radosnego słowotoku.
> Ciekawym czy zastanawiasz się nad sensem swoich wypowiedzi
> czy po prostu tak sobie piszesz co Ci się kojarzy?
nie zastanawiam się, pisze tak jakie mam poglądy.
zastanawiałem się jakiś czas temu.
> W Twojej wypowiedzi jest zbyt dużo nonsensu, konfabulacji
> i sprzeczności bym się do wszystkich odnosił -- to i tak NIC nie da.
w porządku. zapewne gdybyśmy mieli jakieś wtyczki i mógłbym podłączyć swój
mózg do twojego i przekazać ci to co MYŚLĘ bez SŁÓW - zapewne byłoby mniej
nieścisłości.
niestety tak się nie da.
> Sprostuję tylko Twoje błędne mniemanie
> << miłość, bogactwo, szczęście, wolność, nie są stanami fizycznego
> odczucia podmiotu, ale wyższego bytu, dlatego nie posiadają
> przeciwieństwa, jak ciepło-zimno.>>
> || miłość -- brak miłości
> || bogactwo -- brak bogactwa
> || szczęście -- brak szczęścia
> || wolność -- brak wolności
> Te pojęcia są jak najbardziej przeciwstawne
a kto ci, biedaku, powiedział że pojęcia mają być przeciwstawne?
ja pisałem o stanach, o uczuciach a nie pojęciach.
słownik może dawać antonimy, ale to nie grupa pl...książki
> Największym bogactwem człowieka jest miłość połączona ze
> świadomością tego uczucia.
zapomniałeś dodać "moim zdaniem".
bo ja na przykład nie uważam miłości za bogactwo.
ciekwa jestem co mi odpowiesz, że jestem nieświadomy, że jestem głupi czy
może wymyślisz coś innego?
> Jeśli ktoś/coś tego bogactwa nie posiada to jest strasznie BIEDNY.
jesli tak uważasz, to sobie uważaj. dla kogoś innego może być coś bardziej
ważne niż bieda i bogactwo, niż nawet miłośc w tej twojej świadomej postaci.
btw: czy ktoś chory umysłowo nie może być bogaty poprzez miłość - jeśli jest
jej nieświadomy?? niezły jesteś, już widzę te miliony chorych umysłowo,
którzy wieszają cię na pal za te swoje "pewności".
> PS. zapobieganie to nie gwałt (porównaj prezerwatywy)
a psp to nie pl.soc.seks.towarzyskie. użyłeś słowa zapobiegać. na grupie dot
seksu oznaczałoby to słowo dla mnie ciążę, stosunek, prezerwatywy,
antykoncepcję. na tej grupie zaś i w twoim kontekcie zastanawiam się jak
działa mózg, psychika i fizjologia ciała w momencie wykonywania akcji
"zapobiegania". zapobiegać to użyć siły, innymi słowy, jeśli miałbyś wolność
to nie musiałbyś zapobiegać co nie ?? a w/g ciebie trzeba zapobiegać
> PSS. piszesz coś o jakiejś tajemniczej definicji wolności.
> Co masz na myśli? :-)
to już w nowym roku. uciekam na balangę!
do miłego!
> REdaktor Edward Robak
>
>
|