Data: 2005-01-01 15:15:09
Temat: Re: Świadomość - Byt
Od: "Amnesiak" <a...@T...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "puciek2" <p...@W...gazeta.pl> napisał
w wiadomości news:cr6dbf$7gf$1@inews.gazeta.pl...
> O kurcze, a mi się wydawało, że to Ty do czegoś zmierzasz.
> Bo ja ostatnio tylko do tego, że i Sokrates i Św. Paweł może
> być widziany podobnie (wydawało mi się że próbujesz ich sobie
> przeciwstawić).
Źle Ci się wydawało :). W kontekście przedmiotu wątku
wskazywałem raczej na ich podobieństwo: w obu
przypadkach sposób rozumienia "wolności podmiotu"
uzależniony był od założeń dotyczących samego "podmiotu".
> Dodatkowo starałem się zasugerować
> Tobie, że jedynie do czego jak mi się wydaje masz/mam dostęp do do
> własnych wyobrażeń odnośnie TREŚCI Św. Pawła czy Sokratesa (tu też
> wydawało
> mi się, że Ty sugerowałeś coś więcej).
Znowu błędnie Ci się wydawało :). Uchwyciłeś się skrótu
myślowego, który bardzo szybko wyjaśniłem [w nawiasie
kwadratowym].
>> Co do paraleli Pawła i Sokratesa, w pewnym sensie masz
>> rację. Mz zasadniczy problem jest w tym, że obu zwykło się
>> interpretować w duchu "platońskim", co - w moim odczuciu -
>> bardzo zubaża ogląd. :) Ty tak właśnie postępujesz wg mnie.
>
> Zubożanie to zasadnicza cecha porozumiewania się poprzez słowa.
> Dodatkowo jak się miesza do tego duchy to może być tylko gorzej. ;)
Akurat w tym przypadku nie o takie zubożanie chodzi.
Rzecz nie w niedoskonałości języka, ale w pewnym
doktrynerstwie nakazującym postrzegać przesłanie Jezusa, św. Pawła
i innych w kategoriach raczej im obcych (=platońskich).
> Ja raczej proponuję rozumienie praktyczne (subiektywne w praktyce własnych
> zmagań) i próbę obiektywizowania poprzez porównanie doświadczeń.
> Dlatego to co mam do przekazania w tym względzie to tyle, że
> doświadczam słabości swojej materialnej/zwierzęcej natury oraz
> jednocześnie mam pragnienie poznawania i wybierania tego co
> PRAWDZIWE/DOBRE/PRAWE.
> I w tym 'duchu' rozumiem Sokratesa i Św. Pawła.
A czy ich radykalna i nieredukowalna rozbieżność co do
sposobu osiągnięcia tego, co prawdziwe/dobre/prawe
nie wytwarza w Twoim umyśle żadnego dysonansu? A może
ta rozbieżność mogłaby Cię zainspirować do pewnej
~korekty Twojej ~'teorii przezwyciężania słabości'? ;)
Amnesiak
|