Data: 2001-09-29 15:13:30
Temat: Re: Świadomość dziecka.
Od: "Marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kyokpae"
> Witam
<..>
> A jak sądzi reszta grupy?
Ś-wiadomość...
OK, powiem CI co ja o tym myślę (a jestem ignorantem, może CI nie zależeć)
Nie wiem jaka jest definicja świadomości (na razie) ale w mim rozumieniu
to z tymi dziećmi to wierutna bzdura, a też stąd jeszcze większa że "pstryk".
Ty weź się lepiej zastanów się w sobie chwile, i postaraj się sobie
przypomnieć
jakieś "pstryk" ze swojego życia, nawet narodziny nie sa takim "pstryk".
I dobrze ze nie pamiętasz, bo nie było tego "pstryk", ani w twoim ani w moim
życiu (ale może są takie choroby że jest).
Nie ma stanu przejściowego świadomości, nie ma skończonego stanu świadomości,
(a może nawet nie ma zerowego stanu świadomości?), Twoja świadomość mieści
w sobie wszystkie wrażenia jakie jesteś w stanie odebrać i wszystkie myśli
jakie się w tobie zrodzą, i wszystkie inne rzeczy jakie wiesz ze są Twoje
lub odnoszą się do Ciebie. To jest bardzo dużo elementów o których wiesz
bo się dowiedziałaś albo wiesz od zawsze(?), ale tego i wielu innych rzeczy
nie wiesz na pewno, dlatego to jest proces który jeszcze trwa,
i się nie nigdy skończy "pełnią świadomości" Twojej bo niezdażysz.
IMO oczywiście.
I jeszcze się cieszę że pytanie to najpierw zadałaś sobie, bo każde
zagadnienie dot. głębi świadomości IMO może być tylko zrozumiane tylko
przez własną świadomość, i tylko tam można znaleźć odpowiedź.
pozdrawiam
Marsel
ps. mam nadzieje że Ci nie ściemniłem. :)
|