Data: 2005-10-17 10:37:55
Temat: Re: Swiat sie konczy
Od: "Pakosław" <b...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czasem kiedy patrze na ksiezyc, mam wrazenie ze zaraz spanie i roztrzaska
> sie o ziemie, a dokladniej o moj dom i zgine pogrzebana w ogniu (bo ksiezyc
> przeciez bedzie sie palil).
No coś Ty, księżyc się nie pali ;) Jak spadnie, to naokoło Twojego domu będzie
tylko porozrzucane dużo sera ;)
> Okropna smierc, przed uduszenie (np. utoniecie), przez spalenie sie zywcem
> (np. w pozarze domu), lub samobojstwo (np. przez powieszenie sie) - okropne
> wizje mnie drecza.
Ty się lepiej martw o to, co Cię spotka PO śmierci - tam może być gorzej,
duużo gorzej, chyba że zaliczasz się do aniołków ;)
> "Czy moge ci jakos pomoc?". Nie, nie, nie... nie mozesz, na Boga co za durna
> udawana troska, nikt mi nie pomoze, za daleko to zaszlo, nie wierze ze cos
> sie zmieni bo to niemozliwe, chyba ze moglabym sie urodzic jeszcze raz, albo
> wcale...
Och, jesli tak piszesz, to znaczy że uwielbiasz ten stan, który zaszedł za
daleko. Oczywiście, że MOŻNA Ci pomóc i wszystko może się zmienić - przez całe
życie, w każdej chwili. Dopóki w to nie uwierzysz, będziesz w mocy "demonów".
Paco
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|