Data: 2008-03-06 08:47:54
Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
news:fqlvc5.pjg.0@poczta.onet.pl...
Chcesz dyskutowac, czy udowadniac swoje?
Jako przyklad zla religijnego przedstawiasz mi kobiete ktora je makaron :)
Albo wyprawy krzyzowe, ktore sa szerokim pojeciem.
Czy jestes w stanie zrozumiec co sie dzieje na bliskim wschodzie?
Spokojnie zyjace ludy arabskie staly sie teatrem walki pomiedzy ZSRR a USA.
Kraje te zostaly zdestabilizowane, ostatnio przez USA.
Nastapil chaos, przemoc, zniszczenie.
Ci ludzie sie bronia, a poniewaz zostali pokonani przez
NAJEZDZCE,
probują jeszcze metod ktore im zostały - to sa zamachy.
Czy zdajesz sobie sprawe ze zamachy sa bardzo racjonalne,
z punktu widzenia wojowania? I tych ludzi?
(jedna ofiara zabija kilka + powoduje strach u wroga).
Tej wojny muzułmane nie zaczeli, to oni sa celem ataku.
Umiesz spojrzec SZERZEJ, niz tylko z Twojego punktu widzenia?
Bo ja widze (przepraszam) syndrom ateusza, wlasnie.
======
Komunizm byl i jest ateistyczny a to ze Ci ludzie w jakiejs mierze byli i sa
fanatykami - to jest zgodne z tezą watku
o agresywny ateizmie, czyli syndromie ateusza.
O ironio! ci ludzie zawsze uwzali siebie za CZYSTYCH ateistow,
a nie fanatykow. Tak jak Ty uwarzasz siebie.
Zaloze sie ze sam siebie uwazasz za "czystego" ateiste.
Ja widze syndrom ateusza, zacietrzewienie.
Pozdrawiam,
Duch
|