Data: 2008-03-06 16:02:21
Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Duch" <n...@n...com> wrote in message news:fqous6$bg3$1@news.dialog.net.pl...
> Tez tak to widze - tam tez sie tak zaczelo - wystarczy przeczytac o tych
> "uzdrawiaczach swiata" widzacych na okolo ciemnogród i zacofanie ktore
> trzeba koniecznie naprawiac (patrze Senyszyn).
>
> Zamiast "ciemnej" rodziny,jako wychowanie proponowano
> kolchozy, poprawne politycznie zlobki, przedszkola, kibuce.
> Zeby wyrugac "ciemnote".
> A jak eksperytment sie nie udal to znaczy ze byly "bledy i wypaczenia".
Eksperyment sie nie udal nie dlatego ze dziecku potrzebna
jest religia tylko dlatego ze probowano zastapic rodzicow
niewyksztalconych i kierujacych sie w zyciu zabobonami,
przesadami i bogobojnoscia instytucja zlobkow czy przedszkoli.
Lepiej by bylo gdyby udalo sie zmienic rodzicow, dac im
wiedze i inteligencje, usuniecie z ich zycia zabobonow
i przesadow aby nie nasaczali takimi bzdurami czystych
umyslow dzieci. Jak sie zapewne domyslasz taki ideal nie
jest mozliwy i dlatego proba z przedszkolami sie nie udala...
Zamiast tego typu rewolucji potrzebna jest ewolucja umyslow
w spoleczenstwie - propagowanie racjonalizmu i wysmiewanie
glupoty, zacofania, zabobonow i przesadow. To zaowocuje
po wielu latach wieksza swiadomoscia w spoleczenstwie
i uzdrowienie rodziny jako komorki wychowujacej dzieci.
Odejscie od religi jest od dluzszego czasu obserwowanym
tredem w spoleczenstwach cywilizowanych w calej Europie
Zachodniej. Polska niestety jest w stosunku do w polowie
swieckiej Francji czy Wielkiej Brytanii daleko w tyle...
Mamy wciaz mozgi skazone czarna zaraza i dlugo sie to
jeszcze nie zmieni bo zaraza jest przekazywana z ojca na syna.
|