Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Syndrom ateusza

Grupy

Szukaj w grupach

 

Syndrom ateusza

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 104


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2008-03-06 16:44:35

Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: "eS-Q" <es-q@gazeta./ciach/.pl> szukaj wiadomości tego autora

> niezrozumienia mojego stanowiska.
A jak ma zrozumieć ktoś komu szare komórki poszly w pis du


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2008-03-06 17:05:28

Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Andrzejek" <c...@o...pl> wrote in message
news:fqp7df$p7g$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:fqo75u.prs.0@poczta.onet.pl...
>> "Andrzejek" <c...@o...pl> wrote in message
news:fqo5i6$6hk$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>> Jest to integralna czescia prania mozgu.
>>>> Potem stajesz sie starszy i dowiadujesz sie, ze juz
>>>> za pozno(...)
>>>
>>> Chrzest niemowląt pokazuje, że religia nie jest i nie może być sprawą prywatną i
że nie wszystko we wszystkim jest takie jak
>>> chcemy, żeby było. Chciałbyś mieć wpływ na cudze dzieci? Nie płodząc swoich?
Chrzcząc niemowlę zobowiązujemy się do jego
>>> wychowania w ciągłym kontakcie z religią, jej prawdami.
>>
>> Prawdami? Jakie to prawdy? To sa bajki.
>
> A Tobie się tylko wydaje że jesteś nieszczęśliwy ;-)

O co Ci chodzi tym razem?

>>> (...)
>>>> Po pierwsze - dzieci nie sa uczone religii lecz sa poddawane
>>>> propagandzie katolickiej.
>>>
>>> Nie propagandzie, tylko wychowaniu i formacji.
>>
>> Inne slowa na to samo.
>
> Czyli proponujesz zastapić propagandę religijną propagandą ateistyczną?

Proponuje zastapic podawanie dzieciom jako prawdy wymyslonych bajek
nauczaniem ich ze nalezy w zyciu uzywac rozumu i nie akceptowac
teorii bez dowodow, bez mozliwosci falsyfikacji = racjonalizmu.
Nauczanie dzieci basni jako prawdy psuje im wizje swiata, ktory
jest fizyczny, logiczny i racjonalny. Nie ma w nim miejsca na cuda
i wtlaczanie bajek o cudach dzieciom do glowy wypacza ich psychike.

>>>> Wedlug mnie religie nalezy zastapic
>>>> nauka o religioznawstwie i na tym przedmiocie uczen powinien
>>>> poznawac podstawy wielu roznych religii swiata. Podstawy te
>>>> powinny byc prezentowane przez swieckiego nauczyciela,
>>>
>>> Najlepiej ateistę, co? Rynek wymusi intensyfikację produkcji ateistycznych
mądrali od religii...
>>
>> Po prostu dac rozwijajacemu sie czlowiekowi WYBOR.
>
> Przecież dajemy mu wybór.
> Musi poznać religię, aby wiedzieć co przyjąć lub odrzucić.

Nie dajesz wyboru. Z pozycji autorytetu rodzica/nauczyciela
podajesz jedynie sluszna religie jako prawde objawiona...
Surowo karzesz odstepstwa od obrzadku, zmuszasz do chodzenia
do kosciola i przyjmowania komunii itp.
Na dodatek wychowujesz dziecko w przeswiadczeniu ze nie
istnieja zadne alternatywy do Twojego swiatopogladu.
A to jest przeciez jawna nieprawda.
Zastanow sie kiedy dziecko dowiaduje sie pierwszy raz
o alternatywnych religiach takich jak islam, hinduizm czy buddyzm?
Jak mozesz w takiej sytuacji pisac o jakims wyborze?

>> Wybor nieskazony indoktrynacja religijna.
>
> Indoktrynacja ateistyczna wydaje ci się sympatyczniejsza? Ja jej podlegałem 20 lat.
Faktycznie wydaje mi się, że Kościół to może
> wzmocnić nawet. Ale nie sadziłem, że zależy ci na jego wzmacnianiu.

Nie istnieje cos takiego jak indoktrynacja ateistyczna...
Ateizm to zaprzeczenie wiary w boga. Gdyby nie bylo wiary w boga
to nie byloby pojecia ateizmu. Ateizm to brak pojecia boga...
W sytuacji gdzie stwarza sie sztuczne pojecia typu "bog" pojawia
sie ateizm reprezentowany przez ludzi ktorzy sprzeciwiaja sie
takiemu fantazjowaniu. Nie ma tu symetrii - to nie ateista ma
udowadniac ze boga nie ma - obowiazek dowodu spoczywa na tym,
kto wymysla bajkowe pojecia.

>> Zastanawiales sie dlaczego Ty jestes chrzescijaninem a nie muzulmaninem?
>> Pewnie Cie to zaskoczy, ale jestes chrzescijaninem wylacznie z przypadku.
>
> Co ty powiesz? Tak jak ty ateistą?

Absolutnie nie! Ja jestem ateista z wyboru. Swiadomego wyboru.
Nie kazdy jednak dzieciak wychowany w rodzinie religijnej
ma na tyle odwagi aby otrzasnac sie z przytlaczajacego balastu
indoktrynacji religijnej i prania mozgu. Wielu wpada w pulapke
na dobre i przekazuje te wtloczone mu za mlodu bzdury nastepnym
pokoleniom nie zdajac sobie sprawy jaka wyrzadza swoim dzieciom krzywde.

>> Ty jestes chrzescijaninem bo Twoi rodzice byli skazeni przez ta religie
>> przez swoich rodzicow. Gdybys przypadkiem urodzil sie w Iranie to dzis
>> bylbys muzulmaninem i zachodzilbys w glowe dlaczego inni ludzie sa tacy
>> durni ze nie widza ze islam jest jedyna sluszna religia a wszyscy inni
>> to infidels, ktorzy zdradzaja jedynego prawdziwego boga Allaha.
>
> Jestem wdzięczny wielu osobom a w szczególności dziękuję Bogu, że w Polsce istniał
Kościół Katolicki kiedy go potrzebowałem.

???
Myslisz ze islam czy buddyzm nie dalby ci tego samego typu
falszywego komfortu? Znasz w ogole te religie na tyle aby
porownac ze soba glowne ich komponenty?
Czy moze jestes typowym przykladem owocu indoktrynacji ktory
zna tylko jedna religie, ta w ktorej sie przypadkiem urodzil?

>>>> bez
>>>> modlitwy rozpoczynajacej lekcje i bez innych metod propagandy.
>>>
>>> Propagandy? Modlitwa jest wyrazem podzielania religijnego stosunku do
rzeczywistości, wyznaniem wiary.
>>> Propagandę to uprawiacie wy na psr albo my na jakiejś grupie ateistycznej.
>>
>> Widzisz - jestes juz tak zmanipulowany ze nie widzisz rzeczywistosci.
>
> Znaczy że nerwy Cię nie ponoszą? A to co widać to złudzenie.

Przed kim chcesz wyznawac wiare? Komus to potrzebne?

>>>> Po drugie - wiek minimalny powinien byc ustalony przez
>>>> porownanie wagi tematycznej do innych pokrewnych przedmiotow:
>>>> etyka, filozofia, socjologia. Czy ktos filozofii i etyki
>>>> uczy 6 latkow? Nie, ich umysl nie jest wystarczajaco dojrzaly.
>>>
>>> Bo religia to nie nauka rachowania tylko taka pogłębiona godzina wychowawcza. Nie
podoba się - dziecka nie posyłać.
>>
>> Mi sie nie podoba ze Ty posylasz!
>
> Naprawdę cie to denerwuje?

Nie denerwuje mnie tylko mi sie to nie podoba.
Tak samo nie podoba mi sie jak ktos wali piescia po glowie
swoje dziecko albo molestuje go seksualnie czy wysyla do
sklepu po wodke czy na ulice krasc...

>> Robisz krzywde dzieciom.
>> Robisz z niego bezmyslnego Katola z klapami na oczach...
>
> Boisz się że Ciebie nie zobaczy?

Nie, nie boje sie...

>> Wychowujesz go w chorym przekonaniu ze katolicyzm jest w czyms
>> lepszym od islamu czy buddyzmu, tymczasem zyjesz w bablu iluzji,
>> takim samym bablu w jakim zyja muzulmanie czy swiadkowie Jehowy.
>
> Jak ty wszystko o mnie wiesz! Gratuluję przenikliwości.

W czyms sie pomylilem?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2008-03-06 18:30:38

Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: "ab.666" <t...@n...jest.adres.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:fqous6$bg3$1@news.dialog.net.pl...

> Zamiast "ciemnej" rodziny,jako wychowanie proponowano
> kolchozy, poprawne politycznie zlobki, przedszkola, kibuce.

Ależ kołchozy z pańszczyzną wymyslił katolicyzm.
Poprawne politycznie szkółki to również dzieło Kościoła, głównie jezuitów.

ab.
PS. Getta dla Żydów to również prekursorski Kościół wymyslił.
PS2. No i tak już jest..... Kościół idzie na śmietnik do ścieku historii po
stalinowskich śladach.... na pewno nie zbłądzi,




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2008-03-06 20:06:07

Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: "Chiron" <eleuzis@no_spam.polbox.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:fqo760.prs.0@poczta.onet.pl...
> "Chiron" <eleuzis@no_spam.polbox.com> wrote in message
> news:fqocjj$c97$1@node1.news.atman.pl...
>> Pszemolu, idziesz dalej niż radośni twórcy Rewolucji Francuskiej. Dalej
>> niż sam Stalin. No- taki bezkompromisowy, nieprzejednany- i za to Cię
>> lubię:-)
>
> Niestety bez wzajemnosci.
> A co do moich przekonan to nie masz racji.
> Bezkompromisowosc jest wylacznie pozorem wynikajacym z Twojego
> niezrozumienia mojego stanowiska.

O- i to też cenię: szczerze, bez owijania w bawełnę- zero umizgów:-). W
takim razie- czy -skoro ta religia to taka antynaukowa głupota- na liście
noblistów- szczególnie z fizyki czy chemii- raczej będzie brakować ludzi
wierzących? Podobnie jak pośród najlepszych matematyków? Jak uważasz? Bo tak
wynika z Twoich wywodów

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2008-03-06 20:23:34

Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: Earl <e...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:

>
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:fqo760.prs.0@poczta.onet.pl...
>> "Chiron" <eleuzis@no_spam.polbox.com> wrote in message
>> news:fqocjj$c97$1@node1.news.atman.pl...
>>> Pszemolu, idziesz dalej niż radośni twórcy Rewolucji Francuskiej. Dalej
>>> niż sam Stalin. No- taki bezkompromisowy, nieprzejednany- i za to Cię
>>> lubię:-)
>>
>> Niestety bez wzajemnosci.
>> A co do moich przekonan to nie masz racji.
>> Bezkompromisowosc jest wylacznie pozorem wynikajacym z Twojego
>> niezrozumienia mojego stanowiska.
>
> O- i to też cenię: szczerze, bez owijania w bawełnę- zero umizgów:-). W
> takim razie- czy -skoro ta religia to taka antynaukowa głupota- na liście
> noblistów- szczególnie z fizyki czy chemii- raczej będzie brakować ludzi
> wierzących?

Wierzących w kogo?W jakiego Boga?W plemiennego Boga synajskich pasterzy?
Czy może chrześcijańskiego Boga, który przechadzał się po bliskowschodnich
wzgórzach?Czy może boga Einsteina, deistyczną energię, która stworzyła
Kosmos?
Odpowiedz sobie uczciwie, a potem powiedz, jaka się czuje teza, którą chcesz
przemycić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2008-03-06 23:08:41

Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Chiron" <eleuzis@no_spam.polbox.com> wrote in message
news:fqphhn$je3$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:fqo760.prs.0@poczta.onet.pl...
>> "Chiron" <eleuzis@no_spam.polbox.com> wrote in message
news:fqocjj$c97$1@node1.news.atman.pl...
>>> Pszemolu, idziesz dalej niż radośni twórcy Rewolucji Francuskiej. Dalej niż sam
Stalin. No- taki bezkompromisowy,
>>> nieprzejednany- i za to Cię lubię:-)
>>
>> Niestety bez wzajemnosci.
>> A co do moich przekonan to nie masz racji.
>> Bezkompromisowosc jest wylacznie pozorem wynikajacym z Twojego
>> niezrozumienia mojego stanowiska.
>
> O- i to też cenię: szczerze, bez owijania w bawełnę- zero umizgów:-).

Czemu w takim razie robisz drugiemu co tobie niemile?
Skoncz z tymi umizgami do mnie!

> W takim razie- czy -skoro ta religia to taka antynaukowa głupota- na liście
noblistów- szczególnie z fizyki czy chemii- raczej
> będzie brakować ludzi wierzących? Podobnie jak pośród najlepszych matematyków? Jak
uważasz?
> Bo tak wynika z Twoich wywodów

Jestem pewny, ze bedzie tez brakowalo pedalow...
A wiesz czemu? Bo do homoseksualizmu nikt sie nie przyznaje
w spoleczenstwie, w ktorym sie homoseksualizm przesladuje.
To samo jest z ateizmem. W dzisiejszych ocenach opinii
publicznej w ktorych bada sie tolerancje i szacunek do
roznych grup ludzkich mamy stosunkowo juz wysoko plasujace
sie rasy kolorowe (choc 50 lat temu bylo w tym wzgledzie
bardzo ciezko), calkiem niezle plasuje sie homoseksualizm
wobec ktorego tolerancja sie wzmaga w spoleczenstwie...
Natomiast ateizm wciaz jest "gorszy od faszyzmu" w notowaniach.
Malo kto sie przyznaje do ateizmu publicznie, zwlaszcza gdy
ma cos do stracenia z tego powodu...

Calkiem niedawno, w 1987 roku, prezydent Stanow Zjednoczonych
powiedzial publicznie ze zaden ateista nie moze byc patriota
ani w ogole traktowany jako obywatel USA. Oto oryginalny cytat:
"I don't know that atheists should be considered as citizens,
nor should they be considered patriots. This is one nation under God."
http://www.positiveatheism.org/writ/ghwbush.htm
Na wielokrotne protesty licznego srodowiska ateistycznego w USA
nikt nie reagowal. Ateisci byli olewani jak powietrze.
Jak sobie wyobrazasz zdobywanie sukcesow w jakiejkolwiek dziedzinie
przez ateistow w takiej atmosferze nieakceptacji i braku szacunku?

Inny przyklad, z lokalnego podworka polskiego...
Nie widziales co sie dzialo w Polsce w czasach ostatnich kilku
wyborow? Jaki udzial odgrywala w polityce religia? Widziales
ze ateistow zrownywalo sie z komuchami i "czerwonymi"?

Nie dziw sie ze wielu ateistow nie wychodzi z ukrycia...
To, ze malo jest otwarcie ateistycznych noblistow nie
znaczy ze wszyscy Ci co sie deklaruja jako wierzacy sa
szczerze wierzacy.

Nie zrozum mnie zle - nie twierdze ze jesli ktos jest wierzacy
to jest automatycznie glupi i niezdolny do zdobycia nagrody...
Twierdze tylko tyle, ze Twoje szukanie ateistow wsrod ludzi
madrych i proba dowodzenia ze swiatli raczej wierza w boga jest
obarczone bardzo duzym bledem metody.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2008-03-07 08:48:57

Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Pszemol" <P...@P...com> wrote in message
news:fqof9n.pbs.0@poczta.onet.pl...

Jeszcze nia tak dawno pokazywalas "głebie fanatyzmu religijnego" na
przykladzie pani z zasloniętą buzią.
W innym poscie piszesz, ze obrzezanie to nic takiego.

Nie chce mi sie dyskutowac poniewaz argumenty dostosowujesz na potrzebe
chwili. Mało dywagacji, duzo forsowania swojego.
Powiem Ci - to nie jest myslenie pragmatyczno-sceptyczne.
Po prostu obrales sobie taki punt widzenia bo tak Ci wygodnie,
arguemtny dopierasz na potrzebe chwili.

> jest WIEKSZA niesprawiedliwoscia niz odciecie 1cm
> nikomu niepotrzebnego kawalka skory.

Moze przysłac Ci jakiegos obrzezacza ktory tez Ci utnie ten niepotrzebny
kawałek skóry? Moze dzisiaj?
W koncu to niepotrzebny kawałek skóry! :D
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2008-03-07 09:23:47

Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: "Chiron" <eleuzis@no_spam.polbox.com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:fqp8et.pm0.0@poczta.onet.pl...
>>> Niestety bez wzajemnosci.
>>> A co do moich przekonan to nie masz racji.
>>> Bezkompromisowosc jest wylacznie pozorem wynikajacym z Twojego
>>> niezrozumienia mojego stanowiska.
>>
>> O- i to też cenię: szczerze, bez owijania w bawełnę- zero umizgów:-).
>
> Czemu w takim razie robisz drugiemu co tobie niemile?
> Skoncz z tymi umizgami do mnie!
Ależ mnie umizgi nie są niemiłe:-)

>> W takim razie- czy -skoro ta religia to taka antynaukowa głupota- na
>> liście noblistów- szczególnie z fizyki czy chemii- raczej będzie brakować
>> ludzi wierzących? Podobnie jak pośród najlepszych matematyków? Jak
>> uważasz?
>> Bo tak wynika z Twoich wywodów
>
> Jestem pewny, ze bedzie tez brakowalo pedalow...
> A wiesz czemu? Bo do homoseksualizmu nikt sie nie przyznaje
> w spoleczenstwie, w ktorym sie homoseksualizm przesladuje.
> To samo jest z ateizmem. W dzisiejszych ocenach opinii
> publicznej w ktorych bada sie tolerancje i szacunek do
> roznych grup ludzkich mamy stosunkowo juz wysoko plasujace
> sie rasy kolorowe (choc 50 lat temu bylo w tym wzgledzie
> bardzo ciezko), calkiem niezle plasuje sie homoseksualizm
> wobec ktorego tolerancja sie wzmaga w spoleczenstwie...
> Natomiast ateizm wciaz jest "gorszy od faszyzmu" w notowaniach.
> Malo kto sie przyznaje do ateizmu publicznie, zwlaszcza gdy
> ma cos do stracenia z tego powodu...

Pszemolu- JESTEŚ NIEREFORMOWALNY! Ręce opadają. Ile to razy nawet na tym
forum co niektórzy wyrażali zdziwienie, że wśród fizykó i matematyków to
praktycznie nie ma ateistów?! Z czasów studenckich- sam to obserwowałem.
Nawet na prywatny użytek zrobiłem sobie ranking kierunków według stopnia
"ureligijnienia". No i oczywiście pierwsze miejsca- to fizyka i matematyka,
a ostatnie, ku mojemu wtedy zaskoczeniu...religioznawstwo. I te moje
spostrzeżenia potwierdzało wielu innych ludzi. Nawet ostatnio na tej grupie
o tym pisałem- co też potwierdził absolwent religioznawstwa właśnie
(ateista). Pszemolu- Ty wszystko naginasz do z góry przyjętych założeń. I
jak tu dyskutować?
Naprawdę- ja się poddaję!!!!


Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2008-03-07 13:37:41

Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Duch" <n...@n...com> wrote in message news:fqqvhk$jkd$1@news.dialog.net.pl...
> Jeszcze nia tak dawno pokazywalas "głebie fanatyzmu religijnego"
> na przykladzie pani z zasloniętą buzią.
> W innym poscie piszesz, ze obrzezanie to nic takiego.

Porownywalem obrzezanie jako odciecie kawaleczka skory
do zniszczen w psychice dziecka zwiazanych z tluczeniem
mu do glowy bajek. Wzgledne porownanie wypada na korzysc
obrzezania, ale to nie znaczy ze obrzezanie popieram.
Czemu masz problemy ze zrozumieniem czegos tak prostego?

> Nie chce mi sie dyskutowac poniewaz argumenty dostosowujesz
> na potrzebe chwili. Mało dywagacji, duzo forsowania swojego.
> Powiem Ci - to nie jest myslenie pragmatyczno-sceptyczne.
> Po prostu obrales sobie taki punt widzenia bo tak Ci wygodnie,
> arguemtny dopierasz na potrzebe chwili.

Tobie sie wydaje ze jest tu jakas sprzecznosc - nie ma jej.

>> jest WIEKSZA niesprawiedliwoscia niz odciecie 1cm
>> nikomu niepotrzebnego kawalka skory.
>
> Moze przysłac Ci jakiegos obrzezacza ktory tez Ci utnie
> ten niepotrzebny kawałek skóry? Moze dzisiaj?
> W koncu to niepotrzebny kawałek skóry! :D

A przyslij... Naprawde robisz z igly widly.
W USA obrzezanie jest bardzo popularne i nie dotyczy
wylacznie religii zydowskiej. Doczytaj sobie tu i tam
bo brak wiedzy powoduje u Ciebie bledy rozumowania.
Medyczne organizacje wskazuja na medyczne zalety i wady
obrzezania - wielu chlopcow niezydowskich ma to zrobione.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2008-03-07 13:44:53

Temat: Re: Syndrom ateusza
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Chiron" <eleuzis@no_spam.polbox.com> wrote in message
news:fqr094$4m4$1@node1.news.atman.pl...
>>> W takim razie- czy -skoro ta religia to taka antynaukowa głupota- na liście
noblistów- szczególnie z fizyki czy chemii- raczej
>>> będzie brakować ludzi wierzących? Podobnie jak pośród najlepszych matematyków?
Jak uważasz?
>>> Bo tak wynika z Twoich wywodów
>>
>> Jestem pewny, ze bedzie tez brakowalo pedalow...
>> A wiesz czemu? Bo do homoseksualizmu nikt sie nie przyznaje
>> w spoleczenstwie, w ktorym sie homoseksualizm przesladuje.
>> To samo jest z ateizmem. W dzisiejszych ocenach opinii
>> publicznej w ktorych bada sie tolerancje i szacunek do
>> roznych grup ludzkich mamy stosunkowo juz wysoko plasujace
>> sie rasy kolorowe (choc 50 lat temu bylo w tym wzgledzie
>> bardzo ciezko), calkiem niezle plasuje sie homoseksualizm
>> wobec ktorego tolerancja sie wzmaga w spoleczenstwie...
>> Natomiast ateizm wciaz jest "gorszy od faszyzmu" w notowaniach.
>> Malo kto sie przyznaje do ateizmu publicznie, zwlaszcza gdy
>> ma cos do stracenia z tego powodu...
>
> Pszemolu- JESTEŚ NIEREFORMOWALNY! Ręce opadają. Ile to razy nawet na tym forum co
niektórzy wyrażali zdziwienie, że wśród fizykó i
> matematyków to praktycznie nie ma ateistów?! Z czasów studenckich- sam to
obserwowałem. Nawet na prywatny użytek zrobiłem sobie
> ranking kierunków według stopnia "ureligijnienia". No i oczywiście pierwsze
miejsca- to fizyka i matematyka, a ostatnie, ku mojemu
> wtedy zaskoczeniu...religioznawstwo. I te moje spostrzeżenia potwierdzało wielu
innych ludzi. Nawet ostatnio na tej grupie o tym
> pisałem- co też potwierdził absolwent religioznawstwa właśnie (ateista). Pszemolu-
Ty wszystko naginasz do z góry przyjętych
> założeń. I jak tu dyskutować?
> Naprawdę- ja się poddaję!!!!

Kiedy Ty sie nauczysz dyskutowac?
Uwazasz, ze argument jaki podalem jest niewlasciwy?
To zaprzecz mu na gruncie merytorycznym a nie atakuj mnie
personalnie ze jestem niereformowalny...
Interesuje Cie lista madrych i slawnych ateistow?
Zacznij moze od Alberta Einsteina, tak, tego Einsteina.
Kiepski byl z niego fizyk, nie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Masz cipkę?
Re: Czy syndrom poaborcyjny=psychoza wyrzutów sumienia...
Re: Co ma do zaproponowania ateizm?
Lokata Mojżesza Szota
Hej, jade, ja se jade.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »