Data: 2004-06-29 17:06:05
Temat: Re: System nagród i kar
Od: "Bilkis" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "bigda" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cbs216$6es$1@inews.gazeta.pl...
> Dwulatek nie zrozumie w pełni, co to wina (mowa nie jest jeszcze aż tak
> rozwinieta i system pojeciowy, co za tym idzie), nie zrozumie też, co to
> kara. Zbyt abstrakcyjne pojęcia.
To jest Twoje zdanie, czy jest jakaś literatura o tym traktujaca?
> Są dwie zasadnicz szkoły. Pierwsza to
> natychmiastowa kara.
Ale jaka dla takich maluchów? Pójście do swojego pokoju, zeby się uspokoić?
> Druga mówi o przeprosinach i naprawie skutków (w
> zależnosci o d przewinienia naprawa skutków moze być bardziej lub mniej
> możliwa dla dwulatka, chodzi bardziej o symbolikę).
Miałam takie wraznie, ze mnie zrozumiała i wyrazila cos w rodzaju
przeprosin i wtedy zaczeły mi sie nasuwać wlasnie te watpliowści, bo z tego
co pamietałam, to trzeba byc konsekwnetnym, a zdrugiej strony zrobiło mi się
jej żal... W każdym razie nie byłam na pewno ani surowa, ani zla czy
naburmuszona. Poprzytulałam ja i zapewniłam, ze bardzo mocno ja kocham.
Tłumaczyłam jeszcze raz co mi sie nie podobało w jej zachoiwaniu... no i
bajki mimo wszystko nie było...
> Fakt niezrozumienia pojęcia kary nie znaczy, że nei warto używać tego
słowa.
> Dzięki niemu dziecko skojarzy (z czasem) samo słowo z sytuacją, co w
> przyszłości przyczyni się do unikania zachowań, które będą mu poozwalały
> spodziewać się następstw, nazywanych przez nie samo karą
Ale jak używac tego pojęcia w rozmowie z dwulatkiem?
Moze ktoś poleci mi jakas literaturę na temat systemu nagród i kar lub na
temat buntu dwulatka?
Pozdrawiam
Bilkis
|