Data: 2010-04-25 19:58:28
Temat: Re: Systematyzacja zaburzeń użytkowników psp
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 25 Apr 2010 12:54:27 -0700 (PDT), sampi napisał(a):
> On 25 Kwi, 21:37, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Sun, 25 Apr 2010 12:29:15 -0700 (PDT), sampi napisał(a):
>>
>>
>>
>>> On 25 Kwi, 19:17, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Dnia Sun, 25 Apr 2010 09:38:52 -0700 (PDT), sampi napisał(a):
>>
>>>>> On 25 Kwi, 18:23, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>> Dnia Sun, 25 Apr 2010 18:04:14 +0200, Piotr napisał(a):
>>
>>>>>>> W dniu 2010-04-25 17:27, sampi pisze:
>>>>>>>> No to sie zepnij w sobie i broń swojej podstarzałej księżniczki.
>>>>>>>> A jak nie to won mi z oczu.
>>
>>>>>>>> --
>>>>>>>> sampi
>>
>>>>>>> Chyba po prostu odwykłem już nieco od takiej chamówy.
>>>>>>> Także to raczej na pewno już nic osobistego
>>>>>>> i wątpię, że zrozumiesz.
>>>>>>> - plonk.
>>
>>>>>> Ja poczekam z plonkiem jeszcze, jak długo moja ciekawość będzie silniejsza
>>>>>> (a ie podejrzewam, aby to trwało zanadto długo) - na razie kwestia
>>>>>> spotkania odpływa nieco w dal, ponieważ moje podejrzenia wzbudził "nagle
>>>>>> pojawiony" profil tej osoby. Czyli co - mam się spotkać z kimś niezbyt
>>>>>> wobec mnie uczciwym, skoro ma powód do nagłego tajniaczenia się pod nowym
>>>>>> nickiem. Po drugie - nie widzę celu spotykania się z osobą z gruntu źle do
>>>>>> mnie nastawioną i dziwię się tej osobie, że się chce spotkać z kimś, kto
>>>>>> budzi u niej negatywne emocje :-)
>>>>>> Ale - poczekamy, zobaczymy :-)
>>
>>>>> Poszeeee...jakie to ułożone co piszesz, normalnie wymiękam przy tobie
>>>>> - wasza wysokość.
>>>>> Zebrały sie dwa narcyzy z wiadrem wazeliny w ręku.
>>>>> Jak nie zechcesz sie ze mną spotkać na gruncie neutralnym, to będę
>>>>> zmuszona
>>>>> odwiedzić cie w domu
>>
>>>> W którym?
>>
>>>>> - wszystko mi jedno gdzie ci wygarnę.
>>
>>>> Więc chciałaś się spotkać tylko po to, żeby mi wygarnąć? Ależ proszę, nie
>>>> krępuj się.
>>
>>> A coś ty myślała, że chce cie zamordować?
>>> He he... jeszcze za globa nie wyszłam, najpierw musi mi sie
>>> przykładnie oświadczyć.
>>
>> Myslałam, ze chcesz pogadać :->
>
> A ta, jak zajdzie konieczność to nawet coś więcej
Jakiś romans? - odpada ;-)
> - jak to mówią
> pożyjemy zobaczymy.
> A gdzie język wywalony, na tę dowciapną okoliczność?
> Widać da sie jeszcze tobie nieco utemperować ten zadarty nos .
Sorry, ale zupelnie nie rozumiem, co masz na mysli. Ucieszyłam się, zę ktoś
chce się ze mną zobaczyć dla mnie samej, a zaraz potem taki szpas w Twoim
wykonie. No przykro mi.
|