Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!www.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Ana" <a...@g...WYTNIJ.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Szaleństwo?
Date: Sat, 18 Oct 2003 10:45:02 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 60
Message-ID: <bmr5je$3h6$1@inews.gazeta.pl>
References: <p...@g...pl> <blr5ac$ov2$1@news2.ipartners.pl>
<b...@g...hce3263b0.invalid>
<p...@g...pl>
<b...@g...ha58eb706.invalid>
<p...@g...pl>
<b...@g...hdfae5327.invalid>
<p...@g...pl>
<b...@g...h39bc16d6.invalid>
<p...@g...pl>
<b...@g...h7df235c8.invalid>
<p...@g...pl>
<b...@g...h76b2531a.invalid>
<p...@g...pl> <bmk6gf$g1d$1@inews.gazeta.pl>
<p...@g...pl> <bmmemt$pvb$1@inews.gazeta.pl>
<p...@g...pl> <bmn7jh$emp$1@inews.gazeta.pl>
<p...@g...pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-15-137-82.kalisz.mm.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1066473902 3622 172.20.26.235 (18 Oct 2003 10:45:02 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 18 Oct 2003 10:45:02 +0000 (UTC)
X-User: an_a1
X-Remote-IP: host-81-15-137-82.kalisz.mm.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:234726
Ukryj nagłówki
Marek Krużel <h...@g...pl> napisał(a):
> Thu, 16 Oct 2003 22:54:41 +0000, "Ana" <a...@g...WYTNIJ.pl>
> <bmn7jh$emp$1@inews.gazeta.pl>:
>
> >> >> > Nie, asekurant, trzymający w ryzach swoje uczucia, nie zna
> >> >> > ani szczęścia, ani nieszczęścia.
> >> >>
> >> >> Ja o trywialnym przywiązaniu do rzeczy, a Ty o uczuciach...
> >> >> Ciekawe, że użyłaś mocnego słowa: asekurant. Zabrzmiało
> >> >> prawie jak potępienie.;) We wszystkim dobry jest umiar,
> >> >
> >> > Skoro tak twierdzisz. Moim zdaniem wcale nie "we wszystkim".
> >>
> >> Przekonać mnie może ewentualnie przykład.
> >
> > Ile razy można padać i się podnosić?
> > Ile razy można ufać tej samej osobie pomimo, że zawodzi ona nasze
> > zaufanie po raz kolejny.
Czy dopuścisz jeszcze inne przykłady?
> Jeśli ktoś nie tylko nie zachowuje umiaru, ale wręcz przekracza
> wszelkie granice, to... oceń sama.
Żeby ocenić, musiałabym wiedzieć o umiar w czym i o jakie granice Ci chodzi.
Absolutnie nie wiem, czy myślisz o jakiejś sytuacji, całkowicie nie rozumiem,
do czego nawiązujesz.
> >> > Rozważałam, czy nie klepnąć: tchórz, asekurant. Wystopowałam,
> >> > ale niewątpliwie "asekurant" nie brzmi pochlebnie.
> >>
> >> Po prostu akcentujesz swoje upodobania.
Co do czego?
> >> BTW Z natury jestem tchórzem i asekurantem. To dość wygodne.
Bzdura, raczej gryząca ironia pod moim adresem.
> > Postawię Ci pytanie, na które ze względu na osobisty charakter,
> > nie oczekuję odpowiedzi.
> > Czy nie jest tak, że od innych ludzi oczekujesz, wręcz wymagasz
> > odwagi cywilnej, sam pozostając w bezpiecznym cieniu.
>
> Nie wymagam, a zwłaszcza odwagi.
Znów jakieś totalne nieporozumienie.
Pozdrawiam
Ana
> Od polityków możemy, a nawet powinniśmy dużo wymagać.
>
> Marek
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|