Data: 2015-03-23 11:47:48
Temat: Re: Szczepienia, jak jest naprawdę - Odra: epidemia medialna i realna? cz. 1 - 17.03.2015
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> "Epidemia" odry jest bzdurą dla każdego, kto myśli logicznie i SAM
> pamięta,
> że ta choroba była zwyczajną chorobą wieku dziecięcego, nie powodującą
> żadnej paniki ani alarmu medycznego, ....
W pełni się zgadza.
Łaziłam do pszedszkola. I my, i nasi rodzice traktowali odrę jak zwyczajną
horobę wieku dziecięcego, z mojego punktu widzenia reagowałam pewnie na to
jak muj pies gdy złapał phły i skubałam go z tego pasożyta:
posłusznie odsłaniał zaphlone miejsce myśląc "znowu złapałem" -
z punktu wiedzenia dziecka tszeba było odleżeć gżecznie kilka dni i po
horobie.
Niektuży mieli większą gorączkę, jakaś tam wysypka i tyle.
To samo z ospą.
W moim odczuciu były to horoby lżejsze od pszeciętnej grypy.
Wtedy za groźniejszą uważało się szkarlatynę, częściej mogąca powodować
powikłania.
Ale i ta po wejściu do masowego użytku antybiotykuw pszestała być groźna.
Szkarlatyny w dzieciństwie nie pszehodziłam,
dlatego zdziwiona byłam gdy kolega w maturalnej klasie
powiedział , że lekarka mu powiedziała, że ma szkarlatynę,
ale to nic i żeby łaził do szkoły.
Głuwnym objawem było złażnie skury na rękah.
Po prostu inne czasy.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
|