Data: 2009-11-20 19:57:43
Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>>>>>> To samo chciałem napisać, tylko że na później odłożyłem
>>>>>>>> jej przydługi list. Pomyślałem sobie, że jeśli nawet część
>>>>>>>> naukowców - biologów i lekarzy podziela jej zdanie będąc
>>>>>>>> w opozycji do WHO i innych uznanych gremiów medycznych -
>>>>>>>> to gdzie nam laikom roztrzygać tu na grupie ten dylemat! :)
>>>>>>>
>>>>>>> Za to inne choroby szaleją dzięki tym szczepionkom - cukrzyca
>>>>>>> dziecięca zbiera żniwo, nowotwory itp. Opłacało się zamienić
>>>>>>> siekierkę na kijek.
>>>>>>
>>>>>> A którą cukrzycę masz na myśli?
>>>>>
>>>>> Na pewno tę niechcianą. Chyba, że chciałabyś którejś dla swojego
>>>>> dziecka - to wtedy ma znaczenie, na pewno.
>>>>
>>>> Żadna nie jest chciana. Więc nie ściemniaj, tylko odpowiedz na pytanie:
>>>> który typ cukrzycy miałaś na myśli?
>>>>
>>>> Qra
>>>
>>> Ten niechciany, przecież mówię. Nie łapiesz tych... jaj? :-)
>>
>> Nie. Tym razem wyjątkowo pytam poważnie (prawda, że straszne, c'nie?).
>>
>
> Bez przesady, nie taka Qra straszna.
> Który? - poszukaj sobie, pogrzeb jako Qra, nie obciążam pamięci nazwami
> medycznymi.
Ale sama się obciążasz poglądami, jakimi strzelasz.
> Dla mnie żaden typ cukrzycy nie jest godny akceptacji. Nie wiem, co Ci tak
> akurat o typ chodzi.
Bo każdy ma swoje pochodzenie. Otóż inne w każdym przypadku.
Qra
|