Szczepionki czy ludobójstwo?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 424

41. Data: 2009-11-20 00:43:43

Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: "zeusx" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:he43dg$rau$1@atlantis.news.neostrada.pl...
[...]
Lekarz ów zwracał też uwagę na to, że
> straszenie ludzi szczepieniami może pociągnąć za sobą zaniechanie przez
> rodziców obowiązkowych szczepień dzieci, co może spowodować niejako
> "odżycie" chorób takich jak np. Heinego-Medina, która, kiedyś częsta, dziś
> należy do rzadkości właśnie dzięki szczepieniom.
> Tak że ja bym była ostrożna z wydawaniem zdecydowanych jednoznacznych
> osądów. Trzeba być uważnym, ale nie poddawać się panice.

Może również, co moim zdaniem jest bardziej prawdopodobne zmusić koncerny
farmaceutycne do prac nad lepszymi szczepionkami. Wszak odejście od
szczepień ,to wielkie straty i samo zwiększone prawdopodobieństwo takich
działań moze już coś wymusić.
zx

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2009-11-20 09:41:17

Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
> to inne choroby szaleją dzięki tym szczepionkom - cukrzyca dziecięca
>>> zbiera żniwo, nowotwory itp. Opłacało się zamienić siekierkę na kijek.
>>
>> Jakieś dowody naukowe na poparcie tych tez?
>> Tylko nie takie co w 0,23 sek. wyświetlają 5 linków...
>
> A co Ty chcesz, żebym Ci tutaj na pstrykniecie laboratorium dała do
> dyspozycji? Ja wiem, to i Ty możesz się dowiedzieć - poszukaj, poczytaj...
> Nie piszę po to, aby mnie egzaminowano. Chcesz, wierz, nie chcesz, nie
> wierz.

Z Tobą, Ikselko, jak z Bogiem.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2009-11-20 09:51:16

Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>> To samo chciałem napisać, tylko że na później odłożyłem jej przydługi
>> list. Pomyślałem sobie, że jeśli nawet część naukowców - biologów i
>> lekarzy podziela jej zdanie będąc w opozycji do WHO i innych uznanych
>> gremiów medycznych - to gdzie nam laikom roztrzygać tu na grupie ten
>> dylemat! :)
>
> Za to inne choroby szaleją dzięki tym szczepionkom - cukrzyca dziecięca
> zbiera żniwo, nowotwory itp. Opłacało się zamienić siekierkę na kijek.

A którą cukrzycę masz na myśli?

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2009-11-20 17:29:27

Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Nov 2009 10:41:17 +0100, Qrczak napisał(a):

> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>> to inne choroby szaleją dzięki tym szczepionkom - cukrzyca dziecięca
>>>> zbiera żniwo, nowotwory itp. Opłacało się zamienić siekierkę na kijek.
>>>
>>> Jakieś dowody naukowe na poparcie tych tez?
>>> Tylko nie takie co w 0,23 sek. wyświetlają 5 linków...
>>
>> A co Ty chcesz, żebym Ci tutaj na pstrykniecie laboratorium dała do
>> dyspozycji? Ja wiem, to i Ty możesz się dowiedzieć - poszukaj, poczytaj...
>> Nie piszę po to, aby mnie egzaminowano. Chcesz, wierz, nie chcesz, nie
>> wierz.
>
> Z Tobą, Ikselko, jak z Bogiem.

Bardzo proszę, nie rób porównań, których podmiot(jeden i drugi) pozostaje
dla Ciebie nieznany.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2009-11-20 17:31:15

Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Nov 2009 10:51:16 +0100, Qrczak napisał(a):

> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>> To samo chciałem napisać, tylko że na później odłożyłem jej przydługi
>>> list. Pomyślałem sobie, że jeśli nawet część naukowców - biologów i
>>> lekarzy podziela jej zdanie będąc w opozycji do WHO i innych uznanych
>>> gremiów medycznych - to gdzie nam laikom roztrzygać tu na grupie ten
>>> dylemat! :)
>>
>> Za to inne choroby szaleją dzięki tym szczepionkom - cukrzyca dziecięca
>> zbiera żniwo, nowotwory itp. Opłacało się zamienić siekierkę na kijek.
>
> A którą cukrzycę masz na myśli?

Na pewno tę niechcianą. Chyba, że chciałabyś którejś dla swojego dziecka -
to wtedy ma znaczenie, na pewno.

--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2009-11-20 18:39:18

Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>> To samo chciałem napisać, tylko że na później odłożyłem jej przydługi
>>>> list. Pomyślałem sobie, że jeśli nawet część naukowców - biologów i
>>>> lekarzy podziela jej zdanie będąc w opozycji do WHO i innych uznanych
>>>> gremiów medycznych - to gdzie nam laikom roztrzygać tu na grupie ten
>>>> dylemat! :)
>>>
>>> Za to inne choroby szaleją dzięki tym szczepionkom - cukrzyca dziecięca
>>> zbiera żniwo, nowotwory itp. Opłacało się zamienić siekierkę na kijek.
>>
>> A którą cukrzycę masz na myśli?
>
> Na pewno tę niechcianą. Chyba, że chciałabyś którejś dla swojego dziecka -
> to wtedy ma znaczenie, na pewno.

Żadna nie jest chciana. Więc nie ściemniaj, tylko odpowiedz na pytanie:
który typ cukrzycy miałaś na myśli?

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2009-11-20 18:40:02

Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Nov 2009 19:39:18 +0100, Qrczak napisał(a):

> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>>>> To samo chciałem napisać, tylko że na później odłożyłem jej przydługi
>>>>> list. Pomyślałem sobie, że jeśli nawet część naukowców - biologów i
>>>>> lekarzy podziela jej zdanie będąc w opozycji do WHO i innych uznanych
>>>>> gremiów medycznych - to gdzie nam laikom roztrzygać tu na grupie ten
>>>>> dylemat! :)
>>>>
>>>> Za to inne choroby szaleją dzięki tym szczepionkom - cukrzyca dziecięca
>>>> zbiera żniwo, nowotwory itp. Opłacało się zamienić siekierkę na kijek.
>>>
>>> A którą cukrzycę masz na myśli?
>>
>> Na pewno tę niechcianą. Chyba, że chciałabyś którejś dla swojego dziecka -
>> to wtedy ma znaczenie, na pewno.
>
> Żadna nie jest chciana. Więc nie ściemniaj, tylko odpowiedz na pytanie:
> który typ cukrzycy miałaś na myśli?
>
> Qra

Ten niechciany, przecież mówię. Nie łapiesz tych... jaj? :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2009-11-20 19:01:59

Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>>>> To samo chciałem napisać, tylko że na później odłożyłem jej przydługi
>>>>>> list. Pomyślałem sobie, że jeśli nawet część naukowców - biologów i
>>>>>> lekarzy podziela jej zdanie będąc w opozycji do WHO i innych
>>>>>> uznanych gremiów medycznych - to gdzie nam laikom roztrzygać
>>>>>> tu na grupie ten dylemat! :)
>>>>>
>>>>> Za to inne choroby szaleją dzięki tym szczepionkom - cukrzyca
>>>>> dziecięca zbiera żniwo, nowotwory itp. Opłacało się zamienić
>>>>> siekierkę na kijek.
>>>>
>>>> A którą cukrzycę masz na myśli?
>>>
>>> Na pewno tę niechcianą. Chyba, że chciałabyś którejś dla swojego
>>> dziecka - to wtedy ma znaczenie, na pewno.
>>
>> Żadna nie jest chciana. Więc nie ściemniaj, tylko odpowiedz na pytanie:
>> który typ cukrzycy miałaś na myśli?
>>
>> Qra
>
> Ten niechciany, przecież mówię. Nie łapiesz tych... jaj? :-)

Nie. Tym razem wyjątkowo pytam poważnie (prawda, że straszne, c'nie?).

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2009-11-20 19:42:28

Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Nov 2009 20:01:59 +0100, Qrczak napisał(a):

> W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>>
>>>>>>> To samo chciałem napisać, tylko że na później odłożyłem jej przydługi
>>>>>>> list. Pomyślałem sobie, że jeśli nawet część naukowców - biologów i
>>>>>>> lekarzy podziela jej zdanie będąc w opozycji do WHO i innych
>>>>>>> uznanych gremiów medycznych - to gdzie nam laikom roztrzygać
>>>>>>> tu na grupie ten dylemat! :)
>>>>>>
>>>>>> Za to inne choroby szaleją dzięki tym szczepionkom - cukrzyca
>>>>>> dziecięca zbiera żniwo, nowotwory itp. Opłacało się zamienić
>>>>>> siekierkę na kijek.
>>>>>
>>>>> A którą cukrzycę masz na myśli?
>>>>
>>>> Na pewno tę niechcianą. Chyba, że chciałabyś którejś dla swojego
>>>> dziecka - to wtedy ma znaczenie, na pewno.
>>>
>>> Żadna nie jest chciana. Więc nie ściemniaj, tylko odpowiedz na pytanie:
>>> który typ cukrzycy miałaś na myśli?
>>>
>>> Qra
>>
>> Ten niechciany, przecież mówię. Nie łapiesz tych... jaj? :-)
>
> Nie. Tym razem wyjątkowo pytam poważnie (prawda, że straszne, c'nie?).
>

Bez przesady, nie taka Qra straszna.
Który? - poszukaj sobie, pogrzeb jako Qra, nie obciążam pamięci nazwami
medycznymi.
Dla mnie żaden typ cukrzycy nie jest godny akceptacji. Nie wiem, co Ci tak
akurat o typ chodzi.

--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2009-11-20 19:57:43

Temat: Re: Szczepionki czy ludobójstwo?
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>>>>>> To samo chciałem napisać, tylko że na później odłożyłem
>>>>>>>> jej przydługi list. Pomyślałem sobie, że jeśli nawet część
>>>>>>>> naukowców - biologów i lekarzy podziela jej zdanie będąc
>>>>>>>> w opozycji do WHO i innych uznanych gremiów medycznych -
>>>>>>>> to gdzie nam laikom roztrzygać tu na grupie ten dylemat! :)
>>>>>>>
>>>>>>> Za to inne choroby szaleją dzięki tym szczepionkom - cukrzyca
>>>>>>> dziecięca zbiera żniwo, nowotwory itp. Opłacało się zamienić
>>>>>>> siekierkę na kijek.
>>>>>>
>>>>>> A którą cukrzycę masz na myśli?
>>>>>
>>>>> Na pewno tę niechcianą. Chyba, że chciałabyś którejś dla swojego
>>>>> dziecka - to wtedy ma znaczenie, na pewno.
>>>>
>>>> Żadna nie jest chciana. Więc nie ściemniaj, tylko odpowiedz na pytanie:
>>>> który typ cukrzycy miałaś na myśli?
>>>>
>>>> Qra
>>>
>>> Ten niechciany, przecież mówię. Nie łapiesz tych... jaj? :-)
>>
>> Nie. Tym razem wyjątkowo pytam poważnie (prawda, że straszne, c'nie?).
>>
>
> Bez przesady, nie taka Qra straszna.
> Który? - poszukaj sobie, pogrzeb jako Qra, nie obciążam pamięci nazwami
> medycznymi.

Ale sama się obciążasz poglądami, jakimi strzelasz.

> Dla mnie żaden typ cukrzycy nie jest godny akceptacji. Nie wiem, co Ci tak
> akurat o typ chodzi.

Bo każdy ma swoje pochodzenie. Otóż inne w każdym przypadku.

Qra