Data: 2003-06-23 14:48:53
Temat: Re: Szczerość - popłaca czy nie?
Od: "Xena" <tatiana_przecz ze spamem@linkor.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana wszem i wobec jako Jolanta Pers zamieszkała pod adresem
<jola@NO_SPAMuser.com.pl>
w artykule <news:bd4f1g$bmt$2@atlantis.news.tpi.pl> napisała w ten
deseń:
> Użytkownik "Xena" <tatiana_przecz ze spamem@linkor.com.pl> napisał w
> wiadomości news:bd430t$hfj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Mam wrażenie, że wiele zalezy od czynników, o których nie piszesz. Na
>> przykład jednym z nich jest IMHO to ile już ze swoim TŻ się przeżyło
>> - i
>
> Załóżmy, że z 10 lat.
>
>> czasu i różnych sytuacji, takich, w których TŻ się sprawdził i
>> wyszło na to, że TŻ jest najlepszym TŻtem na świecie.
>
> A jeśli się nie sprawdził i z czysto rozumowych kalkulacji wynika, że
> nowy obiekt jest najlepszym człowiekiem, jakiego się zna?
> (Przypominam, całkowicie niedostępnym.)
Moim zdaniem, jesli obecny TŻ _zdecydowanie_ się nie sprawdził w wielu
sytuacjach to rozstanie jest kwestią czasu. I nawet jeśli nowy obiekt
(NO) jest niedostępny całkowicie, to kobita wcześniej czy później
znajdzie inny NO bardziej dostępny.
>
>> No i jeszcze od tego, jak TŻ
>> podchodzi do kwestii zazdrości - umiarkowanie i z zaufaniem do
>> drugiej osoby czy też wręcz przeciwnie.
>>
>> No i jeszcze jedno - jak wyobrażasz sobie pomoc TŻ w tej kwestii?
>> Romantyczne kolacje itepe podczas których Twoje myśli krążą wokół
>> tego drugiego i ogólnie wszystko wtedy jest jeszcze gorzej?
>
> Załóżmy, że facet kompletnie przestał się starać i druga strona chce,
> żeby zrobił cokolwiek, żeby pokazać, że mu zależy.
To czekaj - ta kobita ma na oku jakiś NO czy po prostu chce wywołac
zazdrość czy coś w tym stylu? Bo jeśli chodzi jej o jakies większe
zainteresowanie sobą TŻa to mam dziwne wrażenie, że nie ta drogą.
Tatiana, która oczywiście może się mylić we wszystkim co napisała
|