Data: 2011-10-28 21:23:10
Temat: Re: Szczotka do ustępów do mycia klamek - ciąg dalszy
Od: a...@r...com
Pokaż wszystkie nagłówki
> Powtarzam: nie ma takiej możliwości, żeby lekarz przepisał komukolwiek
> arszenik.
> Powtarzam: jeśli jest tak, jak piszesz, to ojciec już dawno mógłby
> zrobić to, o co go podejrzewasz.
> Nie zrobił.
Kto mówi o przepisywaniu, ja nie mówię. To jest taki znajomy lekarz
weterynarz, który mu to przedstawił, że na szczury najlepszy jest
arszenik. Wygląda jak cukier, wysypuje się na trasy chodzenia
szczurów, przykleja się do nóg i one zlizują ten arszenik z nóg. Teraz
mu się przypomniało. Że jest mu potrzebny. Trzeba rozkodowywać jego
myśli. Bo się wyłączył jak to mówił, oczy mu tępo utkwiły w ścianie.
Nie znasz ludzi, nie znasz kontekstu, coś próbujesz, wysnuć jakieś
wnioski na podstawie ułamka informacji. Agresywny jest. Przebiegle.
Pobił matkę jak była w ciąży, była w szóstym miesiącu ciąży. Miała
mnie urodzić. Dostał 1,5 roku więzienia w zawieszeniu.
Tak działa, jak to on to mówi, "żeby się nie wysypać", ma jakieś takie
tajne działanie i życie. Co chciał tym osiągnąć, chodziło mu żeby
matka poroniła. Jakby coś, żeby mógł się rozwieść i żeby nie płacić
alimentów. Taką wrogość, taką agresję to w twarzy widać.
|