Data: 2011-07-04 22:21:32
Temat: Re: Szczotka do ustępów do mycia klamki
Od: "Adrian K" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> czyli jestes w jakims osrodku, i jestes juz pelnoletni- mam nadzieje, ze
> postawi Cie to na nogi. I jesli teraz jestes "ofiara" moze Ci sie uda
> zdecydowac czy nia bedzisz dalej czy nie.
Nie nie jestem. Niefortunnie napisałem, chodziło mi o opisanie czym się
zajmuje ośrodek. Ale byłem, można tak powiedzieć. I zaskakująco, "ośrodek"
stwierdził, że ja jestem winy. A sadystyczny ojciec i wspierająca go matka są
normalni.
> Mam nadzieje, ze umiesz ang. bo to bardzo inspirujaca historia.
Nie szukałbym inspiracji na siłę. Tak jak przewidziałem, nawet krótkie
maltretowanie odbija się na psychice na całe życie. Psycholog go skwalikuje (i
życie), że unika kontaktu wzrokowego, że ma spowolniony potok wypowiedzi, że
ma opóźniony afekt, że nie jest spontaniczny, że ma wyłączoną twarz, że się
nie śmieje. Udane i szczęśliwe dzieciństwo to bagaż na całe dorosłe życie. W
przeciwnym razie staniesz się pożywką dla brukowych programów telewizyjnych.
Są dwa rodzaje znęcania, mnie dotknęło wyrafinowane znęcanie psychiczne, a to
jak wiadomo jest nieporównywalnie silniejsze. Ja wykazuje brak zdolności
odczuwania przyjemności, w agresywnych warunkach skupiłem się w sobie a nie
jak w opisanym przypadku ktoś był w fizycznym zamknięciu. Czyli mentalne
zamknięcie. Nie wzbudzam się już. Znalazłem tu wiele punktów wspólnych, na
przykład matka jeśli uczestniczy aktywnie w znęcaniu się, to jej znęcanie się
całkowicie nie przeszkadza i znajduje w tym ukrywaną radość. Siła skojarzeń.
Zapachy zupy czy muzyka wywołujące źle skojarzenia w artykule a u mnie
nastąpiło takie przeciążenie, że zaczęło mi się sprzęgać odczucie brudu ze
słowami, czytaną książką, jedzeniem. Wtedy muszę przerwać czynność, aby mi się
powiązanie z brudem oddaliły. Wtedy mi się czynność nie utrwali źle w pamięci.
Szukałem tak samo źródeł takiego losu, głębiej i wydedukowałem, bycie ofiarą
jest zakodowane w genach. To się dzieje zanim się urodzisz. Ludzie mają
zdolność do wyczuwania tego, korzystają tu z instynktu, który wypracowała
ewolucja miliony lat zanim rozwinęła się komunikacja werbalna. Ludzie to po
prostu wiedzą instynktownie i się tym kierują. Jeśli nie w dzieciństwie, to
gdzieś później, życie i tak by go tak załatwiło. Jakoś natura nie toleruje
pewnych genów.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|