Data: 2003-11-25 19:27:46
Temat: Re: Szkiełkiem i okiem ponad obłokiem.
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "puciek2" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0300.00000ece.3fc1ed1e@newsgate.onet.pl...
Nie będę cytował "krzaczków" :-)))
W ramach międlenia słowami:
Człowiek jest wmontowany w wszechświat, tak samo jak
ten Twój kamień. Wszelkie relacje są bardzo podobne.
Człowiek jest tylko śmiesznym sklerotykiem.
I musi każdorazowo 'odkrywać', że jest fragmentem
tej struktury. Mało tego, wzoruje wszelkie swoje wysiłki,
właśnie na niej 'odkrywczo' je nazywając.
Dlatego wielu sądzi, że człowiek, to tylko ewolucyjna pomyłka :-)))
Inni sądzą, że to dar, podpatrzeć i zachować się jak cała reszta przyrody.
I tylko ingerencja z zewnątrz, w głowach się nie mieści.
Ale jej nie widać gałami, to i niema czym się przejmować.
Twój kamień nie posiada pamięci krótkotrwałej, toteż nie będąc sklerotykiem,
może sobie swobodnie funkcjonować :-)))
Coś co potrafi 'odtworzyć' posiada pamięć - skrót regułki :-)
Nie oznacza to, że coś co nie 'odtwarza', pamięci takiej nie posiada.
Zważ, że weryfikujemy 'posiadanie pamięci' poprzez zauważalne
powtórzenia.
Jak wspaniały umysł rodziłby się, gdyby mógł przejąć doświadczenia
rodziców, a nie 'odkrywać' wszystko na nowo?
A może się rodzi, ale wraz z tresurą, zostaje stłamszony?
Gdzie i kiedy powstaje lęk?
Którego to, nie odczuwa kamień (w sposób widoczny),
co nasunęło Ci myśl, o jego 'świetnych' relacjach z otoczeniem.
(być może z powiedzonka - "zimny jak głaz")
pozdry
ett
|