Data: 2003-07-17 21:48:35
Temat: Re: Szkolny Koordynator TI
Od: "Roman O." <r...@k...chip.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Andrzej" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bf6rj8$259$1@inews.gazeta.pl...
Witam!
<..> Szkolny Koordynator TI to wcale nie nowy temat. Sam spotkałem się z nim
w
> 1999 roku, w lutym, na targach komputerowych w Warszawie. Był tematem
>jednej
> z dyskusji "Edukacja informatyczna w szkole" w powiązaniu z wprowadzaną
> reformą szkolną.
IMHO
Nie pachnący swieżością, to fakt...-Niewypał!
> Rzeczywiście stanowisko jest na pograniczu dydaktyki i administracji.
"Stanowisko" -to ciekawe?!
Jaki "numerek" do kategorii zaszeregowania miałby ten "Koordynator.."?
>Chodzi o to żeby komputery....
<...>
Wcale nie jest potrzebne stanowisko koordynatora!
O ile jest w szkole sieć serwerowa (z logowaniem użytkowników),
odpowiedni dozór sieci wystarczy.
ALE TO KOSZTUJE! (czasu i umiejętności np takich 500 kont!)
Potrzebny jest po prostu ADMINISTRATOR z uprawnieniami do danej sieci.
(np umowa-zlecenia).
Klucze od pracowni poza lekcjami wydaje i odbiera woźny.
Sprzęt przenośny można też wydawać pracownikom szkoły za pokwitowaniem.
Towarzystwo, nauczycielstwo "na kursa" i po krzyku!
Wszystko zależy od podejścia dyrekcji:
Goni do komputerowej roboty. Są wyniki.
Ma w d... "Nima wyników".
Ale nie ma co wmuszać!
Dyrekcja szkoły baletowej -PO CO?
Zespół szkół ekonomicznych! Albo ogólniak z klasami Informatycznymi.
No to co innego, kadra -do roboty!
Na kilka szkół pracuje lokalny, serwisant sprzętu (może być firma).
Współpracuje "krótko " z księgowością w sprawach inwentaryzacji sprzętu
i oprogramowania. Organ robi przetarg na usługę, i po krzyku.
<...>
>Jak chce p. Sławomir to na razie sf, ale wcale nie taka odległa
> znam nauczycieli, którzy już z niektórych z tych urządzeń korzystają w
> praktyce dydaktycznej.
I ma racje (z tym sf), bo koordynator, to "proteza".
Stare i sprawdzone: Admin-User.
Roman
|