Data: 2012-02-08 22:53:46
Temat: Re: Szok, nie chcą rodzić, buntownicy.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragile pisze:
>>> Właśnie o tym chciałam napisać, ale mnie ubiegłaś :)
>>> Kupno mieszkania w spółdzielni mieszkaniowej jest zdecydowanie
>>> bezpieczniejsze, niż kupno od dewelopera.
>> SM to jednak takie wspólne przedsięwzięcie ludzi średnio jednak
>> zamożnych. SM zarabia (zarząd i okoliczne firmy dbające o budynek i
>> otoczenie), ale daje jako taką gwarancję, że wszytko działa w kierunku
>> dobra mieszkańców. Cieknący dach, grzyb etc, to zadanie administratora.
>> Załatwia to za ciebie.
>> Ja się na swoim nowym budynku, który lada chwila opuszczę, nie zawiodłam.
>>
> Ja się też nigdy nie zawiodłam. Może to też kwestia spółdzielni.
> Co prawda chcemy sprzedać mieszkanie, ale nie dlatego, że nam tu źle, tylko
> po prostu chcemy mieć domek, z małym chciażby ogródkiem.
Ja sobie kupiłam w SM, ale za to z tarasem :)
Nas nie stać było jednak na domek, chociaż mamy własną działkę, ale jak
podliczyłam koszty, to skórka nie warta u nas wyprawki. Zablokowalibyśmy
się finansowo na etapie wykańczania.
A szkoda, bo mi się marzył mały biały domek :)
>>> Pozdrawiam,
>>> M. (przeciwniczka wynajmowania :)
>> Bądź mi siostrą. I nie dlatego, ze mam w tym doświadczenie (bo mam swoje
>> mieszkanie), ale widzę jak brata ten problem zżera.
>>
> My też mamy dzięki Bogu swoje, ale niektórzy znajomi mieszkają w
> wynajmowanych, i szczerze powiedziawszy, zagryzają się. Nie czują się z tym
> komfortowo, ale brak im odwagi na kredyty, chociaż już niektórzy do nich
> dojrzewają. Jak sobie przeliczyli to i owo, uznali, że mniej stratni będą
> kupując mieszkanie na własność.
Otóż to.
--
Paulinka
|