Data: 2004-09-13 11:58:21
Temat: Re: Sztuczna uroda (?)
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
magda wrote:
(...)
> Nie rozumiem o co Ci chodzi wogole? Nie mozesz zniesc mysli, ze dziecko ma
> prawo do takiego widzenia naiwnego widzenia swiata? Ze mama jest piekna i
> prawie sie nie maluje? Ze kobieta stroi sie dla swojego mezczyzny i dla
> nikogo wiecej? Ze nie musi miec makijazu i tracic pieniedzy bo dla swojego
> mezczyzny jest piekna?
Przyznaje;, z.e ca?os'ci dyskusji nie czyta?am (i nie zamierzam czytac'),
ale z postu owego czternastolatka nie widzia?am zachwytu nad mama;,
tylko bardzo nie?adne stwierdzenie, z.e jak ktos' jest biedny to
powinien cie;z.ko zarobione pienia;dze wydawac' na rzeczy niezbe;dne, a nie
na przyjemnos'ci. Spotyka?am juz. takie podejs'cie do biednych, ale
raczej u osób starszych.
Kaz.de reformowanie cudzego z.ycia jest raczej s'mieszne, ale jez.eli
chce sie; reformowac' z.ycie kogos' uwaz.anego za "gorsza; klase;", to
jest to dodatkowo niesmaczne.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choc' nie be;dzie to pewnie mys'l z?ota:
Najpie;kniejsza; muzyka; przed snem
jest mruczenie szcze;s'liwego kota. (F.Klimek)
|