Użytkownik "Zbigniew" <W...@t...radom.pl> napisał w wiadomości
news:cebm9s$hik$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Ja jeszcze nie nosze aparatu ale mam 70% ubytku słuchu. Radze sobie
nawet
> > nieżle nawet prowadze samochod
>
> Nie powinnac siadac za kierownice bez aparatu sluchowego.
> Przepraszam, ze sie wtracilem, ale stanowisz zagrozenie dla siebie i
innych
> uczestnikow ruchu drogowego. To jest chyba brak wyobrazni ...

Witaj Zbigniewie,
Tu możnaby polemizować.
Myślałam podobnie jak Ty, odłożyłam prawo jazdy bo przestałam reagować na
pewne dźwieki. Mianowicie razu pewnego przy zamkniętych oknach, zimą, złej
widoczności ..... mając ściszone aparaty słuchowe nie usłyszałam
nadjeżdżające na sygnalej karetki pogotowia.
Od tego dnia nie zasiadłam za kierownicą samochodu choć uwielbiałam
prowadzić samochód. Podjełam tą decyzję świadomie i do dnia dzisiejszego
słowa dotrzymuję jednak .......
po latach, kiedy nauczyłam się życia w aparatach słuchowych, reakcji, innego
patrzenia na otoczenie wiem, że gdyby zawsza potrzeba usiądę i pojadę i będę
jeździła. Osoby niesłyszące bądź niedosłyszące są w stanie dobrze prowadzić
samochód i nie stanowić zagrożenia na drodze. Inni natomiast powinni zwrócić
uwagę na oznakowanie samochodu, które wskazuje, że samochód prowadzi osoba
niesłysząca.

Pogodnego dnia,

--
Do usłyszenia
Sylwi@
_______________________________________________
Gdy uda Ci się swoją rzeczywistość potraktować jak marzenia,
To wszystkie Twoje marzenia staną się rzeczywistością.