Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:htudmb$fvq$1@news.onet.pl...

> Wydaje mi się, że mnie zrozumiałas- dla pewności powtórzę:
> Darwin założył, że nie istnieje vis vitalis. Założył także, że formy życia
> ulegają organizacji na coraz wyższym poziomie.
> Owszem- nie rodzi się ktoś ptakiem, a umiera ssakiem, jednak (według
> Darwina) - rodzi się np gadem, wydaje na świat coś "ptakopodobnego", to z
> kolei (w któymś pokoleniu) urodzi praptaka, ten z kolei ptaka, który
> urodzi coś "ssakopodobnego", etc, itd---- aż do cżłowieka. Nie istnieje
> inteligentny plan (według tej teorii)-
> no_to_co_powoduje_takie_porządkowanie ?Jeśli nic, żadna siła- to nie jest
> słuszna zasada entropii

Bardzo dobrze Cię zrozumiałam Chironie
trochę sobie podworowałam z teminologii.

Po pierwsze.
Używasz terminów wyższe i niższe.
Kto o tym decyduje, że coś jest wyższe?
Dlaczego uważasz, że tylko w tym kierunku "dążą" organizmy.
Skoro jest jak mówisz, dlaczego nadal istnieją "niższe" gatunki?
Zabrakło dla nich tej siły życiowej?
Może to vis mortalis jest jeszcze potrzebna czyli kolejny byt urojony.

Po drugie.
Co jest obiektywną metodą pomiarową?
W przypadku wzrostu używam swojej miarki krawieckiej i mam obiektywny
pomiar.
Jak mam ocenić, że jakiś organizm jest wyższy czy bardziej uporządkowany,
że użyje twojej terminologii. Jakiej miarki mam użyć - krawiecka się nie
nada.

Po trzecie.
Podejrzewam, że wyższe i bardziej uporządkowane
to terminy czysto uznaniowe na zasadzie - bo tak się Chironowi wydaje.

Po czwarte.
Domyślam się, że chodzić Ci może o coś, co w TE nazywa się złożonością.
Czyli, że kolejne pokolenia organizmów są ponoć coraz bardziej złożone.
Nie jest to prawo powszechne, tak jak prawo ciążenia,
bo jak widać do dzisiaj żyją takie np. bakterie.
Ponadto istnieją formy o mniejszej złożoności czyli:
węże - utraciły nogi
czworonogi - utraciły rybie skrzela
tasiemiec - utracił układ pokarmowy
fauna jaskiniowa - traci oczy
Jak widać większa złożoność nie zawsze jest porządana.
Każdy organ wymaga dodatkowej energii na jego utrzymanie.
Kiedy nie jest potrzebny, staje się obciążeniem i te organizmy
u których będzie chociaż trochę uwsteczniony, zyskują ewolucyjnie.

Po piąte.
Ach po piąte to już nie dzisiaj - późno jest.

--
Pozdrawiam

Sandra