Data: 2010-05-31 12:24:26
Temat: Re: Szymon Majewski - imho coraz lepszy ...
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hu09am$8s4$1@news.task.gda.pl...
> Vilar wrote:
>
>> Czemu nie Stalkerze?
>> Przecież nigdzie nie jest napisane JAK nas stwarzał i stwarza.
>> Czy stwarzanie nas w oparciu o podlegające zmianom DNA jest sprzeczne?
>> Nie.
>> Nikt, nigdy nie powiedział, że Bóg wyciągnął nas z kapelusza jak różowe
>> króliki.
>
> Vilar, doczytaj w takim razie co mówią kreacjoniści :-)
> Sprawdź jaka jest nauka kościoła katolickiego w tym temacie...
Ba, ale zupełnie nie rozumiem, czemu upierają się przy kapeluszu i
królikach. Słowo.
Nie pozwala im to zobaczyć prawdziwego Boga.
Chodzi mi o cos takiego, co dzieje się z niektórymi matematykami, fizykami,
astronomami itd, ktorzy widząc ład i bogactwo świata widzą w tym
właśnie....Boga.
>
>> Mnie zachwyca sposób "organizacji" świata. Dobór naturalny, ewolucja
>> organizmów, wymieranie organizmów mniej "zaradnych" i rozwój tych
>> bardziej dostosowanych. I patrząc na to wszystko widzę własnie..... Boga.
>
> Ale wpadasz tu w pułapkę homonimii...
Tzn? Napisałam dokładnie to co chciałam napisać.
A co przeczytałeś, że skojarzyło Ci się z czymś innym?
> Katolicki Bóg ma bardzo "konkretne" atrybuty i jasno precyzuje co, gdzie,
> jak i kiedy. Musisz zrozumieć jakie implikacje niesie twoje stwierdzenie,
> o "boskiej ewolucji" tak jak ją widzisz powyżej. Przestajesz być
> katoliczką, stajesz się TEISTKĄ
>
> Stalker
>
No właśnie Stalkerze nigdzie to nie jest sprecyzowane. Nigdzie.
A jeśli mówimy o księdze rodzaju i kolejnych dniach.... traktowałabym to
jako pewnego rodzaju metaforę.
I nie jestem katoliczką, tylko protestantką, więc mogę swobodnie dziwić się
wymysłom stającym się z czasem dogmatami.
MK
|