TEST

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 167

161. Data: 2011-04-04 19:01:18

Temat: Re: TEST
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:

> Dnia Mon, 04 Apr 2011 20:46:26 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>
>>vonBraun wrote:
>>
>>
>>>Ikselka wrote:
>>>
>>>
>>>>Dnia Mon, 04 Apr 2011 20:08:25 +0200, vonBraun napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>>Odpowiedziałem spokojnie, że jej opowieść daje mi pewność, że
>>>>>zaburzenie jej ma WYŁĄCZNIE podłoże emocjonalne, ponieważ EEG nie
>>>>>"działa prądem" na pacjenta. To jedynie REJESTRATOR odbierający jej
>>>>>własną - niskowoltażową czynnośc mózgu. Jakikolwiek "prąd" zakłócałby
>>>>>odczyt:-)
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>A możesz mi wytłumaczyć, dlaczego (lata temu) podczas badania EEG miałam
>>>>wrażenie, że przed moimi zamkniętymi oczyma przesuwa się z lewa na prawo
>>>>(powoli i wielokrotnie tę trasę powtarzając - jakieś 4-5 razy) źródło
>>>>jasnego (ale nie jaskrawego) światła o ciepłej barwie - aż musiałam
>>>>mocniej
>>>>zaciskać powieki?
>>>>Kiedy powiedziałam o tym pani badającej (po badaniu - podczas badania nie
>>>>wolno było mówić ani otwierać oczu) i zapytałam, jakie to było źródło
>>>>światła, rozgladajac się i niczego takiego nie znajdując w gabinecie,
>>>>pani
>>>>spojrzała na mnie dziwnie, tak trochę z przestrachem, że wolałam
>>>>zamilknąć
>>>>i nie drążyć.
>>>
>>>
>>>Nie mogę.
>>>
>>>pozdrawiam
>>>vonBraun
>>
>>Żartowałem. Zastosowano pewnie fotostymulację. To jeden z wariantów badania
>>vB
>
>
> Hmmm, czyżby więc osoba prowadząca badanie o tym nie wiedziała??? - była
> wyraźnie przestraszona.
Tego NIE MOGĘ naprawdę wyjaśnić. Stosuje się regularne błyski światła,
żeby zobaczyć czy w sposób zakładany zdesynchronizują EEG. Jeśli jednak
w planie tego nie było, to nie wiem o co chodzi. Zastanów się w jaki
sposób zasłonięto oczy - może uciśnięto gałki oczne? Wtedy gorsze
ukrwienie siatkówki może dawać efekty wizualne - można sobie to
przećwiczyć na przyzwyczajonej do ciemności siatkówne nieco uciskając
palcem "dół" gałki ocznej zamkniętego oka patrzącego maksymalnie w górę
W górnej części pola widzenia pojawią się wtedy nieznaczne "błyski"
jesli nie masz zrypanego brzegu siatkówki.
pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

162. Data: 2011-04-04 19:24:17

Temat: Re: TEST
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:

> Cały czas stawiasz znak równości pomiedzy emocjonalnością,
> emocjonalną percepcją rzeczywistości i patologią.
>
> Taki pogląd to patologia IMHO.
>
> Bo jeśli próbując wybić zęby uda ci się to tylko u tych, którzy
> niejako nie posiadają ochraniacza i ich zęby uznasz za "patologiczne",
> a pozostałych - "prawidłowe", to całe twoje podejście jak i wnioski
> są z gruntu błędne, a "badanie" nie służy żadnej diagnozie,
> lecz wybijaniu ludziom zębów.

Może sądzisz, że człowiek ma tylko jeden garnitur zębów - nienawiść?
Znacznie silniejszą bronią jest zrozumienie.

>
> Czyli dzięki swojemu "genialnemu" narzędziu w rękach stajesz się
> marionetką na łańcuchu "geniuszy" w zakresie wykorzystania
> patologii pod pozorem pseudo-naukowej eksterminacji "złych",
> aby "dobrzy" mogli łatwiej ich "zmielić" dla "dobra ogółu".
>
> Itd...
>
> Przekraczając granice etyki bez wzgledu na motywację stajesz się
> najpierw zbrodniarzem, a dopiero później naukowcem.
>

>
Cóż, jestem przekonany, że lepsze zrozumienie siebie i swoich motywacji
jest zawsze lepsze niż niezrozumienie. Dlatego jak sądzę o etycznej
poprawności użycia takich metod decyduje nie sama metoda ale intencja
jej uzycia. Gdyby metody tej uzył homoseksualista pragnący mnie uwieść
wbrew moim chęciom uznałbym to za nieetyczne. Gdyby jednak użył ich po
to abym zrozumiał iż boję się posądzenia o tendencje homoseksualne, nie
miałbym nic przeciw lepszemu zrozumieniu swoich emocji.
Lepsze zrozumienie swoich emocji jest orężem broniącym człowieka przed
manipulacjami.
Decydujące jest tu to kto ma mieć z tego zysk: ja czy on.

> Czyli nie możesz pod pozorem rzekomo "ukrytych zaburzeń"
> rozpierdalać osobowości wszystkich, którzy w oparciu o twoje
> "genialne" (raczej debilne IMHO) założenia okażą się "wynaturzeni"
> tylko dlatego, że nie są w stanie sie obronić przed twoim
> skurwielskim atakiem.
>

A oczywiście nie mam pewności że test jest "Trafny" tzn mierzy to co ma
mierzyć. Tego rodzaju narzędzia badawcze zwykle są wcześniej sprawdzane
(np. przez korelacje z innymi miarami ) nawet jeśli tak jak tu istnieją
ważne przesłanki teoretyczne, że narzędzie łapie" to o co chodzi i tak
trzeba potwierdzić to empirycznie.

> I co? Nadal tego nie kumasz? :)

Nie sądzę jednak abyś choć z minimalną uwagą czytał moje argumenty, a
powtarzać mi się nie chce, więc może daj sobie już spokój, bo ja w
zasadzie napisałem co miałem do przekazania i to wciąz tam jest. Kto
miał zrozumieć - zrozumiał.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

163. Data: 2011-04-04 19:31:57

Temat: Re: TEST
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-04-04 21:24, vonBraun pisze:

> Nie sądzę jednak abyś choć z minimalną uwagą czytał moje argumenty, a
> powtarzać mi się nie chce, więc może daj sobie już spokój, bo ja w
> zasadzie napisałem co miałem do przekazania i to wciąz tam jest. Kto
> miał zrozumieć - zrozumiał.

Dokładnie :-)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

164. Data: 2011-04-04 19:36:09

Temat: Re: TEST
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ależ czytam te twoje "dowody", które sa obliczone na naiwne,
ekstrapolacyjne wybielenie metody działania naukawego, która
jest z gruntu nastawiona na szukanie dziury w całym dla dobra
potencjalnego pacjenta.

Ekstrapolacja - jedyny sposób, którym jesteś w stanie "uzasadnić"
swoje absurdalne racje.

W ten sam sposób każdy może "udowodnić", że skoro zdarza się,
iż niektórzy Hebrajczycy to wynaturzeni mordercy, to uzasadnionym
jest eksterminacja całej populacji.
"Genialny" sposób w celu wsparcia "genialnych" narzędzi. ;)

--
CB

Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ind5t3$kae$1@inews.gazeta.pl...

> Nie sądzę jednak abyś choć z minimalną uwagą czytał moje argumenty, a powtarzać
> mi się nie chce, więc może daj sobie już spokój, bo ja w zasadzie napisałem co
> miałem do przekazania i to wciąz tam jest. Kto miał zrozumieć - zrozumiał.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

165. Data: 2011-04-04 20:04:11

Temat: Re: TEST
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 04 Apr 2011 21:01:18 +0200, vonBraun napisał(a):

> Tego NIE MOGĘ naprawdę wyjaśnić. Stosuje się regularne błyski światła,
> żeby zobaczyć czy w sposób zakładany zdesynchronizują EEG. Jeśli jednak
> w planie tego nie było, to nie wiem o co chodzi. Zastanów się w jaki
> sposób zasłonięto oczy - może uciśnięto gałki oczne?

Nie miałam w ogóle zasłonietych oczu, nic na nich nie leżało ani nie
uciskało. Powieki miałam zamknięte luźno, bez zaciskania.

> Wtedy gorsze
> ukrwienie siatkówki może dawać efekty wizualne - można sobie to
> przećwiczyć na przyzwyczajonej do ciemności siatkówne nieco uciskając
> palcem "dół" gałki ocznej zamkniętego oka patrzącego maksymalnie w górę
> W górnej części pola widzenia pojawią się wtedy nieznaczne "błyski"
> jesli nie masz zrypanego brzegu siatkówki.

To nie były błyski, tylko bardzo sugestywne wrażenie płynnego, powolnego,
spokojnego przesuwania żółtego światła przed (a właściwie nad - bo leżałam)
moimi zamkniętymi powiekami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

166. Data: 2011-04-04 20:08:05

Temat: Re: TEST
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:

> Dnia Mon, 04 Apr 2011 21:01:18 +0200, vonBraun napisał(a):
>
>
>>Tego NIE MOGĘ naprawdę wyjaśnić. Stosuje się regularne błyski światła,
>>żeby zobaczyć czy w sposób zakładany zdesynchronizują EEG. Jeśli jednak
>>w planie tego nie było, to nie wiem o co chodzi. Zastanów się w jaki
>>sposób zasłonięto oczy - może uciśnięto gałki oczne?
>
>
> Nie miałam w ogóle zasłonietych oczu, nic na nich nie leżało ani nie
> uciskało. Powieki miałam zamknięte luźno, bez zaciskania.
>
>
>>Wtedy gorsze
>>ukrwienie siatkówki może dawać efekty wizualne - można sobie to
>>przećwiczyć na przyzwyczajonej do ciemności siatkówne nieco uciskając
>>palcem "dół" gałki ocznej zamkniętego oka patrzącego maksymalnie w górę
>>W górnej części pola widzenia pojawią się wtedy nieznaczne "błyski"
>>jesli nie masz zrypanego brzegu siatkówki.
>
>
> To nie były błyski, tylko bardzo sugestywne wrażenie płynnego, powolnego,
> spokojnego przesuwania żółtego światła przed (a właściwie nad - bo leżałam)
> moimi zamkniętymi powiekami.
>
>
Szczerze mówiąc to nie wiem czy się przesuwa czy błyska - jak oglądałem
sobie przebieg EEG to nie stosowano akurat fotostymulacji.

vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

167. Data: 2011-04-04 20:22:10

Temat: Re: TEST
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzupełniam: NIEODPOWIEDZIALNEJ metody działania...

--
CB

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ind6ng$70m$1@news.mm.pl...

> Ależ czytam te twoje "dowody", które sa obliczone na naiwne,
> ekstrapolacyjne wybielenie metody działania naukawego, która
> jest z gruntu nastawiona na szukanie dziury w całym dla dobra
> potencjalnego pacjenta.
>
> Ekstrapolacja - jedyny sposób, którym jesteś w stanie "uzasadnić"
> swoje absurdalne racje.
> [...]
> "Genialny" sposób w celu wsparcia "genialnych" narzędzi. ;)