Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: TWOJE EMOCJE
Date: 3 Jan 2002 16:09:35 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 65
Message-ID: <0...@n...onet.pl>
References: <a11h20$2jj$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1010070575 19373 192.168.240.245 (3 Jan 2002 15:09:35 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 3 Jan 2002 15:09:35 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 217.96.26.35, 213.180.130.22
X-User-Agent: Mozilla/4.7 [pl] (Win95; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:119901
Ukryj nagłówki
> Zmierzałem do tego że
> dla osób otwartych uczenie się i łamanie nawyków jest źródłem pozytywnych
> emocji.
I w pełni z tym zgadzam się,jeśli nie są to zmiany dla samych zmian.
> > Problem ze świadomym wyborem jest taki,że zajmuje on trochę czasu.
> Ile czasu może zająć wybór jak mam jechać, jeszcze przed samą jazdą? Później
> jest tylko działanie.
Nie tylko.Po pewnym czasie może włączyć się angielski styl jazdy.
> I trafić w drzewo... tego twój nawyk nie przewidzi - nagłej przeszkody na
> twej drodze wynikającej np. z twojej nieuwagi.
Pisałem o utrzymaniu równowagi,a nie o jeździe na oślep.Ciekawe,że rowerzystom
zdarza się jazda na pamięć.Mam swoje stałe trasy dojazdu na uczelnię,nie dlatego
że boję się zmian,ale uważam je za najkrótsze i w miarę bezpieczne.I zdarza się
raz na kilka tygodni,że pojadę stałą trasą mimo,że plnowałem w pewnym momencie z
niej skręcić.Jest to zwyczajna adaptacja,zamiast dzielić uwagę na planowanie
trasy i obserwację tego co dzieje się na drodze całą uwagę poświęcam tej drugiej
czynności.To chyba oczywiste,że człowiek jest dość ograniczonę istotą i nowa
sytuacja wymaga większego zaangażowania niż stara.Być może depresja jest
wynikiem wpojonego braku umiejętności zachowania równowagi?W tym przypadku nie
fizycznej,tylko psychicznej.
> W moim pojęciu świadome działanie jest pewnego rodzaju elastycznością
> działania, dającą satysfakcje, więc pozbawioną takich negatywnych emocji jak
> stres, lęk.
Nie postrzęgam stresu jako coś negatywnego,ale jako czynnik
mobilizujący.Problemy pojawiają się gdy ktoś jest zmobilizowany 24 h na dobę i
nie potrafi odprężyć się.
> Stres i lęk to są skutki nawyków.
Stres toŤstan mobilizacji sił organizmu będący reakcją na negatywne bodźce
fizyczne i psychiczne (stresory), mogący doprowadzić do zaburzeń czynnościowych,
a nawet do schorzeń organicznychťhttp://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=59119
Lęk toŤuczucie trwogi, obawy przed czymś; w psychologii: szczególny rodzaj
strachu występujący bez wyraźnych zewnętrznych zagrożeń i przyczyn; jego źródła
tkwią w nerwicowych konfliktach wewnętrznychťnie koniecznie więc w nawykach
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=28825
> Ludzie tworzą sobie nawyki, aby to one kierowały nimi,
Aby usprwniały działanie wykonywane po raz tysięczny.
> aby zwalniały ich z
> obowiązku podejmowania decyzji.
Decyzja mniej lub bardziej świadoma pozostaje decyzją.
> Wyskakuje Ci na drogę dziecko, to
> jest tylko impuls, zostajesz wyrwany ze swych marzeń i nie masz teraz
> pojęcia jak zareagujesz.
Wyskoczyło mi.Od razu nacisnełem z całej siły dźwignie hamulców.I wyrobiłem
sobie nawyk omijania łukiem stojaków reklamowych i skrzyżowań chodników
zarośniętych krzakami.
> Elastyczność działania ma to do siebie, że
> generalizuje się na inne wykonywane przez Ciebie czynności, dzięki temu
> nawet w nieoczekiwanych sytuacjach panujesz nad tym co robisz.
Zazdroszczę stoicyzmu i siły woli.
> Ty mówisz o bezmyślnej jeździe - ja mówie o elastycznym w zależności od
> warunków, działaniu zbliżonym do spontanicznego działania, nad którym się
> panuje i jest źródłem radości i szczęścia.
Opanowana spontaniczniść.Jakoś to mi nie pasuje.
> ja mówie o skupieniu jako o przyjemnej świadomości
> działania,
Chyba byłby z Ciebie dobry saper.
> To nie on podejmuje decyzje o tym co najlepsze w danej chwili dla niego ale to
> nawyk podejmuje tę decyzję za niego.
Nawyk jest częscią naszej osobowości,dlatego przy większym lub mniejszym wysiłku
można go zmienić.
Pozdrawiam Paweł Stankiewicz
p...@w...pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|