Habeck Colibretto napisał(a):

> Sól do zmywarki to sól do zmywarki. :) Najlepiej Calgonit, Somat, Robot...
> coś firmowego, a nie LiderPrice czy podobny shit.

Na grupie kuchennej pojawiły się kiedyś głosy, że wystarczyłaby
najzwyklejsza sól kuchenna... Przypuszczam, że jest w tym wiele racji,
chociaż opinia jakiegoś chemika by się przydała.

>Olej tabletki bo nie mają
> sensu (IMO są dobre jak się jedzie na wakacje, gdzie jest zmywarka, ale nie
> w domu).

A to niby dlaczego? Ja używam już od lat właśnie tabletek i jestem
ogólnie zadowolona. Fakt, że czasami się nie wypłukują dobrze, ale
podobnie było z proszkiem i to raczej uzależnione było od stosowanego
programu (zdarzało się przy krótszych).

> Ja używam chemię Robot, Calgonit i/lub Somat.

Ostatnio pojawiła się chemia do zmywarek Ludwika i się na nią
przerzuciłam. Cenowo to chyba nie jest dużo taniej, ale mam lepsze
samopoczucie, że używam czegoś produkowanego w Polsce :-) (wcześniej po
aferze z Calgonitem zaczęłam kupować Robota :-)). Innych różnic
specjalnie nie zauważyłam, w produktach do zmywarek to nawet zapach nie
gra wielkiej roli, poza zawieszką "cytrynką' ;-).

Pozdrawiam
Ewa