Data: 2006-04-12 15:43:10
Temat: Re: Tabu kazirodztwa.
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
LeoTar; <e1ig5u$8c0$1@nemesis.news.tpi.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e1h0ic$cud$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Aicha; <e1gpcp$jf4$1@nemesis.news.tpi.pl> :
>
> > To ostatnie jest zastanawiające. ;))) To po ilu latach mąż i żona
> > nabierają podświadomego przeświadczenia o "nieodpowiedniości" zapachu
> > współmałżonka, który "pachnie" ich zapachem? ;)
>
> To kobieta nabiera takiego przekonania. A kiedy? wtedy kiedy dzieci sa juz
> odchowane i nie potrzebuje pomocy meza w ich fizycznym utrzymaniu. No bo jak
> wyrzuci meza to babski sad i tak przyzna jej alimenty na utrzymanie dzieci.
Wiesz co? Po twoim pomyśle o inicjacji seksualnej dziecka przez rodzica
muszę się zastanowić, czy w twoim wypadku "babski sąd" nie miał racji.
A co do meritum - Tobie akurat nie powinienem tego pisać, choć *już* nie
możesz użyć tego argumentu. Pewna część kobiet, ze względu na swoją
psychikę, nie powinna mieć dzieci - m.in. dlatego, że albo umożliwają
im one odseparowanie się od społeczeństwa [poprzez możliwość kreowania
własnej kontrolowanej rzeczywistości], albo wywołują stan, który do tego
odseparowania prowadzi.
Flyer
--
gg: 9708346
|