Data: 2006-04-21 15:14:55
Temat: Re: Tabu kazirodztwa.
Od: "LeoTar" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e1gufk$4dq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "LeoTar" napisał:
>> Pozwolilem sobie skopiowac czesc wypowiedzi z pl.sci.biologia
> A ja dodam jeszcze fragment książki "Toksyczni rodzice" - OCZYWIŚCIE
> autorstwa kobiety...
> "Kazirodztwo jest zapewne najbardziej okrutnym (...) doświadczeniem
> człowieka. Jest ono zdradą najbardziej podstawowego zaufania między
> dzieckiem a rodzicem. Doprowadza do całkowitego spustoszenia
> emocjonalnego. Młode ofiary są całkowicie zależne od swoich
> napastników, gdyż nie mają dokąd ani do kogo uciec. Opiekunowie stają
> się prześladowcami, a rzeczywistość staje się więzieniem pełnym
> brudnych tajemnic. Kazirodztwo zdradza samą istotę dzieciństwa - jego
> niewinność" (Susan Forward).
Inicjacja to cos calkowicie roznego od kazirodztwa. To jest akt, ktory ma
calkowicie uwolnic dziecko z emocjonalnych uzaleznien od rodzicow, z tych
uzaleznien, w ktorych prym wioda kobiety. Bo to kobiety dopuszczaja sie
najciezszych przestepstw emocjonalnych w stosunku do dzieci uzalezniajac je
od siebie. A potem pani Susan Forward pisze o kazirodztwie fizycznym by
zrzucic odpowiedzialnosc na mezczyzn, ktoprzy istotnie czesciej od kobiet
dopuszczaja sie kazirodztwa fizycznego. Kobiety dominuja zas w emocjach.
> Żeby nie było, że się nie przygotowałam :)
Kiepskie przygotowanie jezeli za orez miala Ci sluzyc pani Susan Forward.
--
Pozdrawiam
LeoTar GG:5845984 mobile:+48661294908
----------------------------------------------------
------------------------
http://www.geocities.com/leotar/ OR http://wladyslaw.tarnawski.tripod.com/
> Pozdrawiam - Aicha
|