Data: 2009-12-12 20:24:44
Temat: Re: Tak se czytam archiwa grup..
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 12 Dec 2009 21:23:05 +0100, Qrczak napisał(a):
> W Usenecie Chiron <e...@p...com> tak oto plecie:
>>
>> Sam kiedyś widziałem taką scenkę:
>> ktoś zorganizował w Poznaniu spotkanie w pensjonacie grupy usenetowej
>> (jadłem akurat tam obiad na jadalni)- i co zwróciło moją uwagę: oni się
>> wciąż ostro kłócili! Potem właściciel pensjonatu powiedział mi, że
>> spotkanie zakończyło się...interwencją policji.
>
> A ja nie mam takich przykrych doświadczeń. Nawet usenetowi antagoniści się w
> realu nie okładali. Gorzej nawet. Było sympatycznie i wesoło. Do samego
> końca spotkania. Potem za to gorzej, ktoś coś znadinterpretował, ktoś
> gorzkie zaczął wylewać żale na grupie. Kwas jednym słowem.
> Ale to może po prostu grupa (ta lub opisana przez Ciebie) była specyficzna.
>
>> Gdyby zorganizwoać spotkanie naszej grupy- gdzieś na działce, gdzie
>> ludzie mieli by zapewniony nocleg- alkohol, gitara, tańce- te klimaty-
>> mogło by być fajnie.
>
> Mniemasz, że alkohol by uspokoił? Czy raczej tańce?
>
> Qra
Dobra, to idę na kurs tańca brzucha ;-PPP
--
Ikselka.
|