Data: 2009-12-12 20:26:52
Temat: Re: Tak se czytam archiwa grup..
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie XL <i...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>> Jeśli chodzi o mnie- zaproszenie to dotyczyło by wszystkich
>>> uczestników psp. Jaka różnica? Trzeba by znaleźć ludzi, którzy by
>>> umieli znas zrobić grupę. Uważam, że to jest wykonalne. Widzę to-
>>> oczyma wyobraźni:-)
>>
>> Chiron, a co to znaczy Twoim zdaniem "zrobić z Nas fajną grupę?" i Co
>> najważniejsze, po co?
>>
>> IMO zbyt wiele rózni nas np. światopoglądowo, żeby na siłę robić z nas
>> fajna grupę. Ale można się poznać (a może nawet trzeba), żeby na
>> przyszłość "zagwarantować" dyskusję na bardziej merytorycznym
>> poziomie, z wyłączeniem osobistych animozji. Aczkolwiek i to jest
>> mocno dyskusyjne, mając w pamięci różne dziwne wycieczki osobiste
>> właśnie po spotkaniach na żywo.
>>
>> Nie ma sensu robić "fajnej grupy" bo to się nie uda (i nie ma sensu),
>> ale można spróbować "ucywilizować grupę" - może by się dało...
>>
>> Stalker, P.S. Z ciekawości, kto by miał robić fajną grupę? (Oprócz XL
>> oczywiście? ;-) )
>
> Skad wiesz, że o mnie chodzi?
> Po drugie: jeśli już, to musiałabym wszystkich na moje kopyto przerobić,
Albo na sałatkę.
> a
> wiadomo, że wszelkie próby tego skończyłyby się... wezwaniem Policji.
Głodni, na służbie, mogliby ową sałatkę skosztować.
> Zapewne oglądany przez Chirka finał owego spotkania w jadalni też był
> efektem czyjejś próby zrobienia grupy z... grupy ;-PPP
Przez np. kilku zaangażowanych liderów.
Qra
|