Data: 2004-02-15 20:09:14
Temat: Re: Taki ze mnie zimny dran?
Od: "kolorowa" <v...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c0kstq$ccj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "kolorowa" <v...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:c0jhbr$6ha$1@news.onet.pl...
> >
> > No pewnie: teraz to już nie jest żona, tylko chodzacy inkubator.
Prosimy
> > zgasić papieroska, miarowo oddychać i uregulować temperaturę.
>
> Rozumiem, że palenie (szczególnie w ciąży) jest niezbędne do życia ? I
wcale
> nie szkodzi dziecku ?
> Sorry, ale kompletnie Cię nie rozumiem.
To rozumiesz czy nie, bo się zgubiłam?;)
Palenie i stres są w ciąży równie niezbędne. Wiem, że są tacy, którzy są w
stanie po prostu rzucić palenie. Ale są też tacy, dla których odstawienie
papierosów jest równie łatwe jak branie się w garść i niedenerwowanie się.
Podejrzewam, że w sytuacji kiedy pojawia się się silny stres, a palenie jest
sposobem na jakieś tam radzenie sobie z nim, to rzucić te papierochy jest
jeszcze trudniej. A już najbardziej podoba mi się koncepcja "zemsty" na
dziecku;->
To dlaczego tacy wszyscy są
> oburzeni, jak matki zaniedbują swoje już narodzone dzieci, głodzą je itd.
> To co? Taka matka to tylkochodząca maszynka do opieki nad dzieckiem ? Nie
> może sobie np. wyjść na imprezę 3-dniową (jeśli ma na to ochotę),
> pozostawiając roczne dziecko bez opieki ?! Nie może przylać deską do
> krojenia gdy ten cholerny bachor ją zdenerwuje ? Ma oddychać miarowo i
> tłumić negatywne emocje?
Kobieta ciężarna różni się od matki dziecka urodzonego tym, że matka i
dziecko to już dwa ciała. Matka odreagowując coś na sobie, nie krzywdzi tym
samym dziecka. W przeciwieństwie do ciężarnej, która cokolwiek by zrobiła
sobie - robi to równocześnie dziecku. W związku z czym pytanie:
> Słyszałaś kiedyś o takim słowie jak "odpowiedzialność"? Np. za istotę,
którą
> powołało się do życia?
proponuję skierować do Rozmaryna, który potrzebuje spięć, żeby się oczyścić,
a za które płaci i żona, i dziecko.
Małgośka
|