Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neost
rada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Date: Sun, 09 Aug 2015 15:46:53 +0200
From: FEniks <x...@p...fm>
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; rv:31.0) Gecko/20100101 Thunderbird/31.7.0
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Talent artysty?
References: <mptp9o$qsf$1@news.icm.edu.pl>
<1...@g...com>
<mpvkbn$s9b$1@dont-email.me>
<9...@g...com>
<mpvqd9$k40$1@dont-email.me>
<4...@g...com>
<mq1o3i$u22$1@news.icm.edu.pl>
<1bfw3sgi94l2$.1ty9jwf4dpzrx.dlg@40tude.net>
<mq2pg0$j3h$1@news.icm.edu.pl>
<55c5012a$0$4768$65785112@news.neostrada.pl> <mq4qaf$l86$1@dont-email.me>
<mq5d09$3hn$1@news.icm.edu.pl>
<55c708b8$0$27511$65785112@news.neostrada.pl>
<55c70b6b$0$4786$65785112@news.neostrada.pl>
<55c71e8f$0$27519$65785112@news.neostrada.pl>
<55c730e4$0$27526$65785112@news.neostrada.pl>
<55c73662$0$8386$65785112@news.neostrada.pl>
<4...@4...net>
<55c74ffd$0$27509$65785112@news.neostrada.pl>
In-Reply-To: <55c74ffd$0$27509$65785112@news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 120
Message-ID: <55c759cd$0$8378$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 83.29.83.221
X-Trace: 1439128013 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 8378 83.29.83.221:1076
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:705958
Ukryj nagłówki
W dniu 2015-08-09 o 15:04, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:4w8os2ziwgwh.nvwpxb4qtfpb.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 9 Aug 2015 13:15:47 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:55c730e4$0$27526$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>>>>> Ja raczej nigdy nie powiedziałabym, że "ma talent" o kimś,
>>>>>>>>>>> kto nie
>>>>>>>>>>> ma
>>>>>>>>>>> pasji oraz nie wkłada/włożył wystarczająco dużo pracy w jakąś
>>>>>>>>>>> dziedzinę
>>>>>>>>>>> (chyba że o dziecku, ale to trochę inna sytuacja, wtedy raczej
>>>>>>>>>>> mówimy o
>>>>>>>>>>> zdolnościach). Owszem, może same tylko te dwa czynniki nie
>>>>>>>>>>> zawsze
>>>>>>>>>>> przynoszą efekty i nie są wystarczające, ale są niezbędne, żeby
>>>>>>>>>>> prawdziwy talent dał się rozpoznać.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Zresztą moja "kwintesencja" była trochę przewrotna. Mam
>>>>>>>>>>> wrażenie,
>>>>>>>>>>> że my
>>>>>>>>>>> ludzie, a zwłaszcza chyba my Polacy, zbytnio gloryfikujemy
>>>>>>>>>>> pojęcie
>>>>>>>>>>> "talent" z krzywdą dla zwykłej (mozolnej często) pracy. Lubimy
>>>>>>>>>>> chwalić
>>>>>>>>>>> innych za talent, chwalić się sami, że coś nam przychodzi bez
>>>>>>>>>>> trudności,
>>>>>>>>>>> chełpimy się, że byliśmy w szkole tacy zdolni, wszystko nam
>>>>>>>>>>> przychodziło
>>>>>>>>>>> tak łatwo bez problemu. O wiele chętniej się przyznamy, że
>>>>>>>>>>> byliśmy
>>>>>>>>>>> zdolnymi leniami, niż pilnymi uczniami. Mamy kult zdolności i
>>>>>>>>>>> talentów,
>>>>>>>>>>> a praca jest passe. ;)
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Ciekawe dlaczego...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Bo lenie bez talentu nie lubili pracowitych kujonów...
>>>>>>>>> Tym z talentem jeszcze byli w stanie wybaczyć piątki w szkole :-)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ludzie lubią niesamowitość. Były kiedyś teorie, że prawdziwy
>>>>>>>> geniusz
>>>>>>>> ma jakieś specjalne wymiary czaszki, większą czy jakoś tak.
>>>>>>>> Żeby to
>>>>>>>> potwierdzić podobno grubo po śmierci Bacha odkopano jego czaszkę i
>>>>>>>> zmierzono. I... okazało się, że była zupełnie przeciętna. ;)
>>>>>>>>
>>>>>>>> A "wielkie talenty" naprawdę zwykle ciężko pracowały (np. Bach
>>>>>>>> przemierzył na piechotę ponad 400km z Arnstadt do Lubeki, żeby
>>>>>>>> posłuchać najwybitniejszego wtedy organisty). I zwykle byli po
>>>>>>>> prostu
>>>>>>>> doskonałymi rzemieślnikami na usługach możnych, tworzyli na
>>>>>>>> zamówienie
>>>>>>>> i dla kasy. Poza tym to my teraz wiemy i uznajemy, że byli
>>>>>>>> geniuszami,
>>>>>>>> a za ich czasów bywało różnie. Koncerty Brandenburskie Bacha
>>>>>>>> przeleżały u jakiegoś margrabiego w szufladzie i zostały
>>>>>>>> sprzedane za
>>>>>>>> parę groszy. A tego typu losów "wielkich talentów" jest wiele.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Poza tym ja sądzę, że "talent" jest jednak wartością stopniowalną.
>>>>>>>> Kiedy zachodzi wyjątkowa koincydencja wielu czynników (zdolności
>>>>>>>> czysto fizyczne + osobowość + znalezienie się w odpowiednim
>>>>>>>> czasie w
>>>>>>>> odpowiednim miejscu, czyli np. odpowiednia edukacja, warunki do
>>>>>>>> zaistnienia i pewnie jeszcze wiele innych), wtedy mamy do
>>>>>>>> czynienia z
>>>>>>>> _wybitnym_ talentem. Ale przecież o kimś, kto po prostu z
>>>>>>>> łatwością
>>>>>>>> uczy się gry na instrumencie też zwykle mówimy, że ma do tego
>>>>>>>> talent,
>>>>>>>> chociaż nie będzie z niego ani Mozart, ani Chopin, ani nawet
>>>>>>>> Blechacz.
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Interesujące. A co powiesz na tego człowieka?
>>>>>>>
>>>>>>> http://www.matematyka.pl/19068.htm
>>>>>>
>>>>>> J.w.
>>>>>> No i?
>>>>> "(zdolności czysto fizyczne + osobowość + znalezienie się w
>>>>> odpowiednim
>>>>> czasie w
>>>>> odpowiednim miejscu, czyli np. odpowiednia edukacja, warunki do
>>>>> zaistnienia i pewnie jeszcze wiele innych), "
>>>>> Może i zdolności fizyczne- no ale gdzie pozostałe?
>>>>
>>>> Może też tu: 1904- Jak widzimy na przykładach, Ramanujan jest bardzo
>>>> pracowitą osobą i całkiem pilnym uczniem. Dzięki ciężkiej pracy i
>>>> długim
>>>> przygotowaniom Srinivasa uzyskuje miejsce w Government College of
>>>> Kumbakonam. Z początku idzie mu nieźle, później jednak jego wyniki
>>>> zaczynają się pogarszać głównie ze względu na ilość czasu, jaką
>>>> (zamiast
>>>> nauce) poświęca matematyce.
>>>
>>> Czyli -czyta to, co ma (bardzo niewiele!)- i okazuje się, że jego
>>> wiedza i
>>> osiągnięcia matematyczne w niektórych miejscach wyprzedzają
>>> współczesnych mu
>>> matematyków, którzy mieli solidne wykształcenie i wymieniali się swoimi
>>> myślami- listownie, lub na bezpośrednich spotkaniach.
>>> Przypominam- gdy go pytano, skąd on to wie, dlaczego nie zna poprawnego
>>> dowodu- mówił, że to wszystko objawiła mu we śnie jego bogini- patronka
>>>
>>
>> Dzięki za cytat. Uśmiałam się do imentu ze zdanka "(zamiast
>> nauce) poświęca matematyce" :-)))
>>
>
> No cóż- Nobel też nie uznał matematyki za naukę:-)
To może następnym razem bardziej zwracaj uwagę na to, co linkujesz.
"Mój" cytat pochodził przecież z Twojego linka.
Ewa
|